Pijany gorzowianin jechał Dobrą
Z MIASTA
red.
2019-06-10 10:15
21080
Był agresywny, wulgarny, awanturował się, do tego miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Przytomne zachowanie policjanta po służbie zapobiegło drogowej tragedii.
W sobotę wieczorem st. sierż. Paweł Olejniczak z wydziału konwojowego KWP w Gorzowie z dwójką dzieci jechał po zakup nowego roweru dla córki. Jako policjant z dużym doświadczeniem wyniesionym także podczas codziennych służb na ulicy widzi zdecydowanie więcej...
57-letni mieszkaniec Gorzowa poruszał się osobowym fiatem stilo – jechał Dobrą, tor jazdy wskazywał, że coś jest nie tak. Kierujący jechał nienaturalnie, co chwila zjeżdżał do osi jezdni ostro kontrując. Policjant poruszający się tuż za, wyprzedził auto i uniemożliwił dalszą jazdę.
Po chwili wiadomo było, że kierowca wsiadł do samochodu wcześniej pijąc alkohol. Silna woń wyczuwalna była przez policjanta jeszcze przed badaniem. Kierowca nie ustępował. Był agresywny, wulgarny i awanturował się chcąc kontynuować jazdę. Policjant wobec takiej sytuacji zabrał kluczyk i wezwał patrol policji. Po chwili powstał długi korek, a zmotoryzowani początkowo byli zdezorientowani. Do policjanta dołączył z pomocą kierowca z innego samochodu.
Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wskazało, że mężczyzna w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila. To jednak nie był koniec jego kłopotów. – Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 57-latek miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty – poinformował nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie.
Jak stwierdził st. sierż. Paweł Olejniczak: – Siadanie do auta po alkoholu to bezmyślność. Dlatego moja reakcja była naturalna i powinna charakteryzować nie tylko stróżów prawa, ale wszystkich nas. Cieszę się, że udało się wyeliminować z drogi nieodpowiedzialnego kierowcę, który mógł stworzyć zagrożenie dla innych.
Komentarze: