Radni w szpitalu: Wspieramy pawilon OIOM

Spotkanie komisji spraw społecznych w szpitalu to odpowiedź na zmiany w przepisach dotyczących minimalnych wskaźników zatrudnienia pielęgniarek w odniesieniu do określonej liczby pacjentów. I tak, 0,6 pielęgniarki ma przypadać na łóżko w oddziale o profilu zachowawczym, 0,7 w oddziale o profilu zabiegowym, 0,8 w oddziale pediatrycznym o profilu zachowawczym, a 0,9 w oddziale pediatrycznym o profilu zabiegowym. 

 

– Do czerwca albo zatrudnimy dodatkowo ponad 80 pielęgniarek, albo zlikwidujemy około 100 łóżek na naszych oddziałach – poinformował radnych prezes Jerzy Ostrouch. –  Pierwszego wariantu na tą chwilę nie jesteśmy w stanie spełnić, bo pielęgniarek na rynku nie ma, z drugim ciężko nam się pogodzić, ale wszystko wskazuje na to, że możemy nie mieć innego wyjścia, bo przepisy narzucają nam sztywne warunki – dodał.

 

Znalezienie odpowiedniej liczby pielęgniarek, to nie jedyna bolączka szpitala. Lecznica nie spełnia też wymagań dotyczących standardów postępowania medycznego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Na mocy rozporządzenia ministra zdrowia z 20 grudnia 2012 r. w szpitalu trzeba zwiększyć liczbę łóżek intensywnej terapii. Teraz jest ich 12, a powinno być 20. Dlatego szpital chce rozpocząć kolejną inwestycję w postaci budynku dla oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. 

 

– Ogłosiliśmy konkurs ofert. Wpłynęło kilka. Każda wyższa od zakładanej przez nas kwoty o 10 mln złotych. Co ważne, nie wydają się one być przeszacowane, bo różnią się od siebie zaledwie o 10 tysięcy złotych przy inwestycji wartej 40 mln złotych. Kwoty podane w ofertach są wiążące przez 60 dni – przedstawił przebieg postępowania przetargowego prezes lecznicy. – Szukamy różnych źródeł finansowania, rozmawiamy z właścicielem szpitala, ale liczymy też na wsparcie władz Gorzowa.

 

Radni jednomyślnie przyjęli stanowisko, w którym deklarują pomoc i wsparcie finansowe dla inwestycji w latach 2020-2021. – Taka współpraca jest możliwa. Część pieniędzy mógłby dać urząd marszałkowski, część władze Gorzowa. Mamy już podobne doświadczenia, jak chociażby to z budowy bazy lotniczego pogotowia ratunkowego, gdzie władze województwa i miasta Gorzowa wsparły inwestycję solidarnie po połowie. Tu też mogłoby się udać, bo przecież gros pacjentów tego szpitala to mieszkańcy Gorzowa – mówiła Grażyna Wojciechowska – przewodnicząca komisji spraw społecznych.

 

Podczas wizyty w szpitalu radni i zaproszeni goście zobaczyli też jak wygląda ośrodek radioterapii, a także będąca jego częścią modelarnia i pracownia tomografii komputerowej oraz zmodernizowany przy wykorzystaniu funduszy unijnych szpitalny oddział ratunkowy.

Komentarze: