Antoni Turuto przywrócony miastu!
Z MIASTA
ao
2018-08-10 14:41
55500
– Odnowione, opłacone – teraz lekarz, pionier Gorzowa z małżonką mogą spokojnie spoczywać kolejne trzydzieści lat – z satysfakcją i pewną ulgą mówił dziś na cmentarzu komunalnym mecenas Jerzy Synowiec, radny klubu Kocham Gorzów.
Przypomnijmy Kocham Gorzów, to połączona grupa radnych z LdM-u i Nowoczesnego Gorzowa. Wspólnymi siłami doprowadzili do porządku zapadający się grobowiec Antoniego Turuto (1887-1966), organizatora gorzowskiej służby zdrowia. Zapomniany pomnik nagrobny zauważył mecenas Jerzy Synowiec – w naprawę zaangażowały się Okręgowa Izba Lekarska w Gorzowie oraz klub radnych Kocham Gorzów.
Antoni Turuto, skończył studia w Petersburgu, pracował w Wilnie. Jego jedyny syn zginął w walkach o Wilno w 1944 roku. Do Gorzowa przyjechał z żoną, nie miał już dzieci. Pracował tu od lat 60’ i ma wielki udział w tworzeniu służby zdrowia. Na jego barkach spoczywała na przykład organizacja szpitali. Bez wątpienia znacząca, zasłużona postać.
Pan Antoni zmarł ponad pół wieku temu – nagrobek wymagał już naprawy, ale małżeństwo nie miało bliskich, ani nikogo kto mógłby zaopiekować się ich miejscem na cmentarzu. Grób był nieopłacony od kilkunastu lat, zapadał się, płyta nagrobna była w opłakanym stanie – całość była zagrożona likwidacją.
– Pomyśleliśmy, że to kawałek historii Gorzowa i warto przywrócić go miastu. Jak się okazało koszty były do udźwignięcia. Firma kamieniarska Janusza Mazurka wykonała wszystko, co trzeba w przystępnej cenie. Zebraliśmy też pieniądze na wszelkie dodatkowe koszty, aby grób nie poszedł do likwidacji. Tak się dzieje gdy miejsce pochówku jest od lat nieopłacane – przedstawił sytuację mecenas Synowiec.
Przyznał też, że o niszczejącym grobie lekarza nie dowiedział się przypadkiem – miejsce to jest w sąsiedztwie jego bliskich pochowanych na cmentarzu przy Żwirowej. Zorientował się, że grób od kilku lat jest opuszczany i w coraz gorszym stanie. Ustalił, że spoczywający w nim nie mają już bliskich, wtedy zaczął działać…
– Stare przysłowie mówi, że jak chcesz na kogoś liczyć, to licz na siebie. A jak chcesz pomocną dłoń, to zobacz na koniec swojej ręki. Wspólnymi siłami przywróciliśmy Antoniego Turuto historii miasta, bo przy okazji informacji medialnych gorzowianie zajrzą do źródeł i przekonają się, że była to postać nietuzinkowa.
Radni obecni dziś na cmentarzu rozważają pomysł, aby problem utrzymania grobów pionierów, osób zasłużonych dla Gorzowa rozwiązać systemowo. Chodzi o to, aby miejsca ich spoczynku były utrzymane w porządku i opłacane, nawet wtedy gdy nie ma nikogo z bliskich, którzy mogliby się tym zająć.
Komentarze: