Radni apelują o czyste kratki!

Nawałnica z ostatniej środy tylko potwierdza, że rośnie liczba ponadnormatywnych opadów. Radni Kocham Gorzów podkreślają, że pomoc w sytuacjach kryzysowych powinna stać się pierwszą potrzebą zarówno społeczną jak i finansową. Ze strony Grzegorza Musiałowicza oraz Klubu Radnych do miasta wpłynęło 11 interpelacji i 11 zgłoszeń mailowych dotyczących utrzymania sieci kanalizacji deszczowej w mieście. W magistracie nigdy nie kwestionowano słuszności zgłaszanych spraw, za to często pojawiały się informacje o ograniczonych środkach na ten cel. To oznacza, że bieżące utrzymanie drożności wpustów, studni i kolektorów wymaga dużo większych nakładów finansowych, niż te przewidziane w budżecie. 

 

długości sieci kD ok. 275 km (fi 200 - 2100) 

koszt jednorazowego czyszczenia 1mb – 90 zł

liczba wpustów – 5000 szt.

koszt jednorazowego czyszczenia wszystkich – 432 000 zł

liczba studni – 9000 szt.  

koszt jednorazowego czyszczenia wszystkich – 1 166 000 zł

środki finansowe wydziału gospodarki komunalnej na ten cel na rok 2016 – 390 000 zł

 

W 2017 roku w ramach projektu „Zagospodarowanie wód opadowych na terenie Miasta Gorzowa - etap I” miasto  pozyskało środki w zakresie retencji dla czterech zlewni:

zagospodarowanie wód opadowych w zlewni ul. Olimpijskiej

zagospodarowanie wód opadowych w zlewni ul. Słowiańskiej

zagospodarowanie wód opadowych w zlewni ul. Szmaragdowej

zagospodarowanie wód opadowych w zlewni ul. Żwirowej

wartość: 45 2450 000, dofinansowanie: 38 269 605,25

 

Radni KO oceniają, że efektywność podejmowanych działań jest niewystarczająca, stąd apelują o zabezpieczenie w budżecie miasta większych środków na utrzymanie i konserwację sieci kD. Plany miasta polegające m.in. na utwardzaniu kolejnych terenów (podwórka w Mieszkać Lepiej, kolejne tereny przemysłowe) wymagać będą znacznie większych nakładów finansowych na uzbrojenie i właściwe utrzymania sieci, niż dotychczas. Odpowiedzialne podejście do planowania przestrzennego, ale też dbałość o jakość życia w mieście wymaga, aby przewartościować priorytety finansowe władz i zabezpieczyć wyższe środki na utrzymanie infrastruktury podziemnej w mieście. 

 

Radni KO liczą na racjonalne podejście do sprawy i zwracają się do pozostałych radnych o poparcie  wniosku w negocjacjach budżetu miasta na 2019 rok. Ponadto będą zabiegać o to, aby utrzymaniem sieci kD zajmowała się spółka komunalna PWiK, ze względu na większe możliwości sprzętowe i organizacyjne, jakimi dysponowała niegdyś, kiedy to świadczyła na rzecz miasta tego typu usługi. 

 

Obecnie długość kanalizacji deszczowej na terenie miasta to 292 km, liczba studni 9 784 szt. a wpustów ściekowych 5 390 szt. Magistrat zapewnia, że służby na bieżąco monitorują sytuację.

 

Tylko w maju w Gorzowie wyczyszczono ponad 100 wpustów i kratek kanalizacji deszczowej. Każdego dnia służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości i przejezdności dróg, sprawdzają stan i podejmują niezbędne działania, aby kratki i wpusty sieci deszczowej były drożne i gotowe odebrać spływającą wodę. Z informacji magistratu wynika, że w środę 30 maja, jeszcze przed nawałnicą, studzienki i wpusty były sprawdzone i oczyszczone. Również po ustąpieniu opadów, w nocy z 30 na 31 maja, dokonano niezbędnego oczyszczenia odpływów kanalizacji deszczowej. 

 

W Gorzowie w środę 30 maja spadło 36 litrów wody na 1 m2, podczas gdy średnia opadów w czerwcu wynosi 60 l.

 

Utrzymanie i przejezdność dróg w Gorzowie magistrat zleca spółce Inneko RCS. To również do jej zadań należy bieżące monitorowanie i utrzymanie czystości i drożności kratek wpustów sieci deszczowej dla umożliwienia swobodnego spływu wód opadowych z nawierzchni jezdni. Oczyszczanie wpustów jest realizowane w ramach cyklicznego i systematycznego zamiatania mechanicznego jezdni ulic, w których są zlokalizowane. Jeśli to jest nieskuteczne, spółka zleca czyszczenie ręczne przez tzw. grupę mobilną. Ponadto pracownicy spółki są zobowiązani do prewencyjnego, przed zapowiadanymi intensywnymi opadami deszczu, przeglądu wpustów sieci deszczowej, w celu ich oczyszczenia i udrożnienia, jeżeli taka konieczność wystąpi. 

 

Po ubiegłorocznych zaleceniach, wydanych przez prezydenta Jacka Wójcickiego po intensywnych opadach, wskazano odcinki oraz miejsca na drogach miasta, z wpustami na sieci kanalizacji deszczowej, na ulicach Wyszyńskiego, Słowiańskiej, al. ks. Andrzejewskiego, Górczyńskiej, Grobla, Kosynierów Gdyńskich, al. 11 Listopada, Matejki, Fabrycznej i Drzymały, które powinny być szczególnie monitorowane w zakresie ich bieżącej drożności.

 

Zanieczyszczenie jezdni i chodników po ulewie 30 maja, przy ulicach Drzymały, Wyszyńskiego, Borowskiego, Warszawskiej, al. 11 Listopada, Kostrzyńskiej, w rejonie Dobrej i innych, nastąpiło przede wszystkim masami piasku lub ziemi, które zostały wypłukane i spłynęły wraz z wodą opadową z pobliskich nieumocnionych skarp i poboczy. Liście, gałązki, wyrwane chwasty itp. przede wszystkim można było widzieć na wpustach deszczowych, na których po prostu się zatrzymały, zassane tam przez wodę, póki co jeszcze spływającą do studzienek.

 

Po ubiegłorocznych nawałnicach, prezydent miasta zlecił również szczegółową inwentaryzację wszystkich wpustów i studzienek ściekowych oraz ocenę przepustowości Kłodawki. 

Komentarze: