„Parkuj z głową” [AKCJA G24]
Z MIASTA
ao
2017-12-27 16:34
46990
![](https://www.gorzow24.pl//img/news/2017/12/4452/_thumbs/medium_news_header_4452.jpg?mtime=1514389090)
Na osiedlowych uliczkach trzeba jeździć cierpliwie, a parkując myśleć za innych i wzajemnie ułatwiać sobie życie – to podpowiedzi doświadczonych kierowców. – Ale i tak nic nie zastąpi dotkliwej kary za łamanie przepisów – uważa A. Szyjkowski. Bo za Odrą jeździmy normalnie.
Zdradził nam, że kilka lat temu za Odrą zapłacił 375 euro za przekroczenie dozwolonej prędkości na autobahnie. Miał też zakaz prowadzenia samochodu w Niemczech przez miesiąc. Przypomina, że wielu gorzowian-kierowców jeździ do Niemiec, i to niemieccy użytkownicy dróg oraz tamtejsza policja uczy ich mandatami dyscypliny na ulicy. Za to gdy po pracy wracają do domu, czują się bezkarni. – W Niemczech gorzowianin potrafi być wzorowym, kulturalnym kierowcą. Tu zamienia się w kogoś nie do poznania, no ale tam płaci w euro… To znaczy, że chyba jest recepta, ale musi być konsekwentnie stosowana – zaznacza Andrzej Szyjkowski.
Uważa, że lekiem na złe parkowanie jest kara za łamanie przepisów – za zastawianie samochodów musi być dotkliwa, inaczej nie ma sensu. Jak zablokowałeś to auto jest zabierane na parking. Najlepiej gdzieś daleko, aby solidnie zabolało. Potem słona opłata przy odbiorze i wysoki mandat. – Jak delikwent straci pieniądze i pół dnia na odzyskanie samochodu to więcej nie będzie próbował – sugeruje rozwiązanie nasz rozmówca.
Zresztą sam jest tego dobrym przykładem. Zdradził nam, że raz w życiu źle zaparkował, w Poznaniu. – Strasznie mi się spieszyło, zbagatelizowałem znak. Wracam, a tu blokada na kole. I się zaczęło… Miałem zaplanowaną serię ważnych spotkań – wszystko trzeba było odwołać. Cały wyjazd stracony. Zabolało tak, że potem już żaden strażnik nigdy nie założył mi blokady i do dzisiaj uważam – podsumowuje.
Gdzie najgorzej parkują? Gdzie najtrudniej zaparkować? Komentujcie, wskazujcie, za naszym pośrednictwem publikujcie zdjęcia. Kontakt z portalem przez skrzynkę redakcja@gorzow24.pl lub przez fb.
Komentarze: