Strach w domach pod Gorzowem
Z MIASTA
2017-07-07 14:48
99322
![](https://www.gorzow24.pl//img/news/2017/07/3802/_thumbs/medium_news_header_3802.jpg?mtime=1499431783)
Policja uspokaja, ale właściciele domów na granicy Gorzów – Chwalęcice i tak się boją. Dowód? Alarmujące maile do redakcji. W nocy do willi przy Klonowej podczas snu lokatorów weszli złodzieje. W ostatnim czasie to piąta taka sytuacja, a prób miało być więcej.
– Złodzieje nadal grają policji na nosie, wprawiając w przerażenie mieszkańców. Dzisiaj w nocy weszli do domu jednorodzinnego w Chwalęcicach, usypiając mieszkańców i plądrując dom – zaalarmował nas Czytelnik drogą mailową.
Policja potwierdza: to kolejne nocne włamanie do domku na granicy Gorzowa i Chwalęcic – złodzieje splądrowali mieszkanie przy Klonowej. Lokatorzy stracili gotówkę i biżuterię, dokładnej wartości na tym etapie policja nie ujawnia. Na miejscu z rana działała grupa dochodzeniowo-śledcza z udziałem technika kryminalistyki – zabezpieczał ślady, zbierał dowody. Policjanci przeprowadzili szczegółowe oględziny domu, posesji i okolicy. W akcji pomagał pies tropiący.
Już po etapie końcowym wstępnych czynności procesowych. Teraz przed śledczymi dalsze działania – będą namierzać sprawców. Wszystko wskazuje, że do włamania doszło w środku nocy gdy właściciele byli w domu. – Informacja dotarła do nas niestety dopiero rano, a nie tuż po fakcie i zauważeniu śladów włamania przez lokatorów. To utrudnia śledztwo – przekazał portalowi st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego KWP w Gorzowie.
Podstawowa uwaga od policji dotycząca zabezpieczenia mieszkań: należy zamykać okna, bo nawet uchylone włamywacz może bez trudu wepchnąć do środka i wejść do domu.
Czy śledczy łączą ostatnie włamania z okolic willowej dzielnicy na granicy Gorzowa i Chwalęcic? – pytamy policjantów.
Postępowanie w toku, zdecydowanie za wcześnie na wskazanie czy sprawcą jest jeden złodziej czy grupa czy może kilka grup. Policjanci zapewniają, że intensywnie pracują nad wszystkimi ostatnio odnotowanymi przypadkami w okolicy. – Sam fakt włamania w rejonie poprzednich podobnych zdarzeń nie świadczy, że w okolicy działa ten sam złodziej czy grupa. Nie napędzajmy spirali strachu – kilka niepokojących zdarzeń w tym samym rejonie jeszcze nie oznacza działań zorganizowanej grupy przestępczej, choć nie można tego wykluczyć – zaznacza st. sierż. Jaroszewicz.
Gdy tylko będzie więcej danych policja na pewno poinformuje opinię publiczną o wynikach śledztwa. W rozmowie z portalem funkcjonariusze zwracają uwagę, że w ich pracy często powtarza się negatywny scenariusz, tak było i tym razem – sąsiedzi z bezpośredniego otoczenia nic nie widzą, nic nie słyszą. Tymczasem w procesie wykrywczym to właśnie dane i informacje od nich są kluczowe dla ustalenia sprawców.
Komendant miejski tuż po serii włamań w okolicy z końca czerwca zarządził, aby policjanci wszystkich wydziałów częściej patrolowali rejon. Jak się okazuje bez skutku. – Ostatnia noc dowodzi, że włamywaczom wystarczy kilka minut – większa liczba patroli nie sprawi, że każda posesja będzie bezpieczna. Nie ma szans na to, aby przy każdym domu postawić policjanta – podkreśla G. Jaroszewicz
Śledczy nie potwierdzają, że złodzieje używają gazu usypiającego, aby bez przeszkód plądrować dom podczas snu lokatorów.
Przypomnijmy, do serii zuchwałych kradzieży doszło już wcześniej na obrzeżach Gorzowa, na osiedlu domów między cmentarzem komunalnym, a Chwalęcicami. Cztery niemal identyczne zdarzenia między 16 a 26 czerwca. W trzech przypadkach złodzieje dostali się do domów przez otwarte drzwi, korzystając z nieuwagi gospodarzy. Straty znaczące – wynoszony jest sprzęt elektroniczny, biżuteria i pieniądze. Policja apeluje o ostrożność!
Komentarze: