Bejnar-Bejnarowicz: Wójcicki już nie swój
Z MIASTA
2017-06-01 11:57
67751
Prezydent Jacek Wójcicki w Gorzowie od dawna bez LdM-u, ale w kraju z ruchami miejskimi nadal kojarzony. Stąd właśnie oficjalne i głośne cofnięcie rekomendacji na piątym Kongresie.
18 - 21 maja, V Kongres Ruchów Miejskich na Śląsku i Zagłębiu. Uczestników piątej edycji gościły Katowice, Bytom, Dąbrowa Górnicza, Rybnik i Chorzów. Wśród uczestników aktywiści miejscy z całej Polski, też prezydenci, burmistrzowie, radni, m.in z Poznania, Słupska, Rybnika, Dąbrowy Górniczej, Wadowic, przedstawiciel ministerstwa rozwoju, posłowie, eksperci ministerialni i samorządowi, urzędnicy, akademicy i dziennikarze. Na kongresie także gorzowianki – Alina Czyżewska, Marta Bejnar-Bejnarowicz.
Adam Oziewicz: Skąd w obradach Kongresu punkt o cofnięciu rekomendacji prezydentowi Wójcickiemu?
Marta Bejnar-Bejnarowicz: – Podczas IV KRM w Gorzowie, Kongres oficjalnie udzielił poparcia działaniom trzem prezydentów, którzy deklarowali poszanowanie idei niesionych przez aktywistów miejskich, wyrażonych w 15 tezach miejskich i spójnych z Krajową Polityką Miejską – rządowym dokumentem, przyjętym w 2015 roku, traktującym o kierunku rozwoju miast. Od tamtego czasu działania Jacka Wójcickiego zaczęły rażąco odbiegać od standardów wyznaczających politykę miejską opartą na poszanowaniu dobra wspólnego, przejrzystości, zrównoważonym rozwoju. Na Gorzów, mający po wyborach samorządowych sławę „stolicy ruchów miejskich”, były skierowane oczy wielu osób, wierzących, że nasze miasto może stać się prawdziwym miastem społecznym, eksperymentem na miarę tych miast na świecie, które są obecnie wzorcowym przykładem rewolucji rozwojowej opartej na ideach niesionych przez ruchy miejskie. Członkowie i członkinie KRM obserwując, co się dzieje w Gorzowie, postanowili zająć się wypracowaniem oficjalnego stanowiska wobec faktu, że Jacek Wójcicki wciąż kojarzony był z ruchami miejskimi i będąc zapraszanym na konferencje, korzystał ze sławy „prezydenta z ruchów miejskich”. Dlatego krok o ustosunkowaniu się wobec działań Wójcickiego działacze uznali za konieczny.
Powody cofnięcia rekomendacji Ruchów Miejskich prezydentowi Wójcickiemu?
– Deprecjonowanie konsultacji. Konsultuje się sprawy niższej wagi, zaś decyzje strategiczne zapadają w sposób autorytarny, często za plecami mieszkańców. Pozorne konsultacje w postaci sond internetowych, poza uchwalonym przez Radę Miasta regulaminem konsultacji. Ukrywanie dochodów swoich doradców, brak transparentności w wydatkowaniu środków publicznych i utrudnianie mieszkańcom korzystania z prawa do informacji, do których dostęp mieszkańcy muszą walczyć w sądzie. Kosztowne działania marketingowe (np. prezentacja i marketing wokół Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, z którego dziś już niewiele wynika) w miejsce rzetelnej i uczciwej dyskusji o budżecie miasta. Mimo powstania dobrego programu rewitalizacji, nie zaplanowano finansowania na działania miękkie, społeczne, niezbędne dla powodzenia procesu. Zmuszanie mieszkańców do walki o utrzymanie miejskich placówek, których plany likwidacyjne powstają w niejasny sposób, za plecami i wbrew mieszkańcom, bez rzetelnej diagnozy stanu obecnego i potrzeb. Obsadzanie stanowisk w instytucjach realizujących zadania gminy osobami z klucza politycznego i towarzyskiego zamiast kompetencyjnego. Niepoważne traktowanie kultury w mieście: w kwestii finansowania oraz szacunku dla ludzi kultury, jak np. traktowanie po macoszemu konkursów na zadania w zakresie kultury i stypendiów dla ludzi kultury czy ingerowanie w działalność instytucji kultury poza nadzorem wyznaczonym w ustawach. Wycinki setek dorodnych drzew, powodujące degradację środowiska przyrodniczego, jeszcze przed wprowadzeniem nowelizacji ustawy tzw. #Szyszkolex oraz ośmieszanie i publiczne szykanowanie działań ludzi i organizacji walczących o utrzymanie środowiska naturalnego w mieście.
Czy cofnięcie rekomendacji zostało przekazane prezydentowi w formie oficjalnego pisma do urzędu?
– Nie. Stanowisko KRM nie było listem do prezydenta Gorzowa, lecz informacją o ocenie działań trzech prezydentów, których wizja na miasto była kiedyś wspólna i zgodna z tym, co proponują ruchy miejskie. Poparcie dla działań prezydentów Jaśkowiaka (prezydent Poznania) i Biedronia (Słupsk) zostało podtrzymane.
Jakie będzie miało konsekwencje dla prezydenta Wójcickiego cofnięcie mu rekomendacji Ruchów Miejskich?
– Członkowie i członkinie KRM postanowili zająć się wypracowaniem oficjalnego stanowiska wobec faktu mającego wciąż miejsce kojarzenia Jacka Wójcickiego jako „prezydenta z ruchów miejskich”. Mimo że Wójcicki lokalnie wypacza program i wartości ruchów miejskich (którymi przecież wygrał wybory), walczy z aktywnymi mieszkańcami i deprecjonuje działania krytykujących go mieszkańców (nie tylko Ludzi dla Miasta), to na zewnątrz – na konferencjach, spotkaniach, w przestrzeni debaty publicznej o miastach, wciąż funkcjonuje jako progresywny prezydent. Mam nadzieję, że oficjalne stanowisko KRM sprawi, że przestanie korzystać z dalszego promowania swojej osoby jako prezydenta ruchów miejskich. Polityka, jaką uprawia, godzi nie tylko w dobre imię ruchów miejskich, ale przede wszystkim w mieszkańców miasta.
Dziękuję.
Komentarze: