Cuda w odzieżówce, ale to temari! [FOTO]
Z MIASTA
2017-03-30 16:50
50060
Masa przepięknych rzeczy w szkole przy Śląskiej – dziś kapituła rozstrzygnęła konkurs „Igłą malowane”. Wśród dzieł haftowany rower! Były też warsztaty temari i spotkanie z szefem Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody „Lewiatan”.
20. polska edycja, ale już od 13. lat prace napływają także z innych krajów – w szkole przy Śląskiej dziś rozstrzygnięcie „Igłą malowane”. Konkurs od lat prowadzi zespół szkół odzieżowych, ale swoją pracę może złożyć każdy. Dziś wszystkie można było zobaczyć na specjalnej prezentacji. Wśród nich najwięcej eksponatów z Gorzowa, ale też z Lublina, nawet Pińska.
W „Igłą malowane” są trzy kategorie wiekowe: przedszkola / szkoły podstawowe, gimnazja / szkoły ponadgimnazjalne oraz dorośli. – W konkursie nikt nie narzuca tematyki. Za to istotna jest technika – prace muszą być wykonane z użyciem materiałów i narzędzi dziewiarskich – tłumaczyła nam Magdalena Klofta, nauczycielka wuefu zarazem koordynatorka konkursu. Z Odzieżówki do zawodów stanęły trzy grupy – zgłosiły całe kolekcje ubrań.
W szkole była dziś z wizytą Anna Baranowicz z fabryki nici Ariadna z Łodzi. Przyjechała specjalnie, aby poprowadzić warsztaty tradycyjnego japońskiego haftu temari – powstał 500 – 600 lat temu. Skąd się wziął? – Po szyciu kimon Japonkom pozostawały skrawki materiału, owijały nimi pudełeczka gdzie wcześniej pakowały kamyczki bądź ziarenka ryżu. Tak powstawały zabawki – odpowiedziała portalowi pani Anna.
Dziś, jeszcze przed wręczeniem nagród, w jednej z sal ponad 20 młodych osób poznawało nowoczesne temari. Nie tylko z odzieżówki, także z gorzowskich zespołów szkół nr 20 i 13. Najpierw szczelnie owinęły styropianowe kule bawełnianą nitką, a potem haftowały zgodnie z zaleceniami pani Anny.
W Odzieżówce przy Śląskiej był dziś również Wojciech Słaby, od ponad 30 lat przedsiębiorca branży odzieżowej. Jego łódzka firma dostarcza maszyny do szycia producentom ubrań. Przy tym ma szerokie rozeznanie w całym sektorze – jest szefem Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody „Lewiatan”. W Gorzowie jest pierwszy raz, ale z pedagogami i dyrekcją szkoły ma kontakt od kilku lat i z radością przygląda się temu, co dzieje się w placówce. – Jednym z moich zadań jest dbanie o dobrą edukację młodzieży z branży. Wiem czego potrzeba producentom: wykwalifikowanych kadr – podkreślił w rozmowie z portalem. Do miasta przyjechał, aby spotkać się i porozmawiać z przedsiębiorcami z branży odzieżowej, także z młodzieżą ze szkoły przy Śląskiej. Stara się odwiedzić wszystkie placówki przemysłu mody w kraju, po to, aby zachęcić uczniów do nauki. – W naszej branży pracuje około 300 tysięcy osób, a w ubiegłym roku szkoły ukończyło zaledwie sto. Potrzeby kadrowe są ogromne – zaznaczył.
Jednym ze sposobów na przyciągnięcie uczniów do zawodu jest modyfikacja profilów i programów nauczania. Takie zadanie wzięła na siebie grupa robocza ds. edukacji zawodowej przy zespole do spraw przemysłu lekkiego – przygotowała nowe podstawy programowe. Od roku już są wprowadzone w życie i są pierwsze rezultaty: nabór do szkół w branży znacząco wzrósł.
– Najważniejsza sprawa: kompetencje uczniów powinny być przynajmniej zbliżone do tego czego oczekują przedsiębiorcy – podsumował W. Słaby.
Najlepsi w konkursie:
Wśród przedszkoli i szkół podstawowych: grupa ze świetlicy zespołu szkół nr 20 za pracę „Kot Tadzio”
Wśród gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych: Marta Kupis z gimnazjum nr 9 za pracę „Zaczarowany ogród”
Wśród dorosłych: koło gospodyń miejskich przy klubie „Jedynka” za pracę „Wiosennym rowerem po Gorzowie”
Komentarze: