przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

FG. Wymiana zdań, ale bez widoku na przyszłość

Z MIASTA


2016-12-17 19:48
64821

(fot. Adam Oziewicz)

Po ludzku cieszy ją, że trójka muzyków ma nowe kontrakty. – Cierpiałam, bo przez moją ocenę nie dostali propozycji nowych umów. Ale jako profesjonalistka nie mogę się pogodzić z decyzją dyrekcji filharmonii – tak mówiła o swojej sytuacji Monika Wolińska, dyrygent orkiestry FG. 

Za stołem konferencyjnym kontrabasistka Natalia Chmurczyk, Adriana Chodarcewicz pełniąca obowiązki dyrektor Filharmonii Gorzowskiej i dyrygent prof. Monika Wolińska. Piątkowe spotkanie z dziennikarzami to odpowiedź na prośby melomanów – ostatnio kierowali wiele pytań o obecną sytuację i przyszłość filharmonii. Dyrektor FG jeszcze raz rozwiała wątpliwości, podtrzymała komunikat z 28 listopada: instytucja nie planowała, nie czyniła żadnych działań i nie rozmawiała z innymi dyrygentami na temat obsady stanowiska dyrygenta. Przypomniała też, że zgodnie z regulaminem instytucji to dyrektor ostatecznie decyduje o etatach wszystkich pracowników FG. – Profesor Monika Wolińska jest zatrudniona na umowę o pracę, na czas określony. Jak każdy kierownik ma prawo wnioskować o zatrudnienie bądź zwolnienie pracownika, ale ostateczna decyzja należy do dyrektora – zaznaczyła. Za to dla filharmonii nie ma ustawy czy aktów wewnętrznych regulujących tryb doboru pracowników, także muzyków – odpowiedni model wypracowuje sama instytucja.
 
Lepsza atmosfera? Część muzyków twierdzi, że tak   
A. Chodarcewicz przypomniała, że na początku bieżącego sezonu FG miała 10 wakatów na stanowiskach muzycznych – w grupie skrzypiec, altówek, nie był obsadzony lider kontrabasów. Braki wynikały z nieprzeprowadzenia sierpniowych przesłuchań. Zostały ogłoszone na wniosek dyrygent we wrześniu oraz w październiku i przeprowadzone odpowiednio w październiku i listopadzie. Instytucja ogłosiła również konkurs na koncertmistrza – będzie przeprowadzony w styczniu. – Uzupełnienie orkiestry o nowych muzyków po ostatnich przesłuchaniach oraz zatrudnienie trzech już wcześniej pracujących wzmocniło zespół i poprawiło komfort pracy zespołu – oceniła sytuację dyrektor Chodarcewicz.      
 
Na początku sezonu artystycznego w FG zatrudnionych było 32 muzyków. Część z nich – jak podają media: siedmiu członków orkiestry – jest nadal niezadowolonych z rozwiązań kadrowych przeprowadzonych w instytucji (5 grudnia założyli odrębny związek zawodowy). Dyrektor Chodarcewicz nie chciała sama komentować tych informacji. Poprosiła o opinię na temat sytuacji w zespole kontrabasistkę Natalię Chmurczyk – reprezentowała na konferencji większą część muzyków, gra w orkiestrze FG od października 2011 roku. Zarazem jest członkiem branżowego związku zawodowego, broniącego interesów materialnych i socjalnych muzyków orkiestrowych. Pani Natalia przedstawiła oświadczenie podpisane przez 27 z 34 muzyków FG. Wynika z niego, że powrót do pracy trójki muzyków, którym wcześniej – zgodnie z sugestią profesor Wolińskiej – nie przedłużono umów, znacznie wpłynął na poprawę atmosfery w zespole. 
 
To dyrygent wskazuje, kto gra...
Prof. Monika Wolińska, dyrygent orkiestry podkreśliła powagę swojej sytuacji w sporze kadrowym, wyraziła nadzieję, że nie będzie zamiatana pod dywan. Czeka, wraz ze swoją pełnomocnik, na odpowiedź dyrekcji na pismo. Zgodnie z ustawowym terminem miało trafić do jej rąk 12 grudnia – jeszcze go nie ma. W zależności od treści odpowiedzi, podejmie dalsze kroki. W piśmie pani dyrygent są pytania do dyrektor FG o rolę prof. Wolińskiej w sporze, o fakt podważania jej autorytetu, o to, że nie wzięto pod uwagę jej opinii. – W takich warunkach trudno jest mi realizować zadania kierownika muzycznego – stwierdziła.      
                 
Dyrektor Chodarcewicz zaznaczyła, że liczy na rozmowy z dyrygent Wolińską, ich celem ma być uzgodnienie szczegółowych rozwiązań uwzględniających zastrzeżenia pani dyrygent. Przypomnijmy, prof. Monika Wolińska ma w kontrakcie zagwarantowaną kluczową rolę w doborze  muzyków. Jednak ostatecznie nie miała wpływu na decyzję o przywróceniu do zespołu pracowników, których wcześniej nie chciała w orkiestrze. Nie została zaproszona na mediacje – były prowadzone 11 listopada, uczestniczyli w nich muzycy, urzędnicy i radni. 
 
Dyrektor Chodarcewicz na piątkowej konferencji wyjaśniała, że wielokrotnie rozmawiała z panią dyrygent na temat listopadowego spotkania. – Opinia prof. Wolińskiej na temat ponownego zatrudnienia muzyków, także czerwcowej odmowy ich zatrudnienia była wyraźnie artykułowana. Dlatego właśnie pani Monika nie uczestniczyła w rozmowach między pracodawcą a pracownikami – tłumaczyła dyrektor FG.
 
Dyrektor: Są plany z panią Moniką w roli głównej  
W sezonie program FG zawiera 17 koncertów z udziałem dyrygent Moniki Wolińskiej, w tym trzy w ramach Festiwalu Muzyki Współczesnej. Co istotne, pani profesor umowę z instytucją ma zawartą do 2018 roku. Również do tego momentu FG ma obowiązek prowadzenia orkiestry to w związku z tzw. trwałością projektu wprost związaną z obowiązkami beneficjenta – obiekt powstał z udziałem dofinansowania ze środków unijnych.     
 
Zapewniając o stabilności kontraktu dyrygent, A. Chodarcewicz poinformowała o planach koncertowych z udziałem Moniki Wolińskiej. Sama pani profesor potwierdziła, że ma propozycję od maestro Ryszarda Karczykowskiego udziału orkiestry FG pod jej kierownictwem w festiwalu Jana Kiepury w Krynicy. Instytucja dostała też zaproszenie na najbliższy Przystanek Woodstock – organizatorzy chcą, aby zagrała tam gorzowska orkiestra pod batutą Moniki Wolińskiej. 
 
Jak będzie? Nie wiadomo  
Pani dyrygent zagwarantowała, że do momentu zakończenia współpracy z FG swoją funkcję będzie wykonywała rzetelnie, w stu procentach, z miłością do muzyki, z miłością do melomanów, z szacunkiem dla orkiestry, który – jak zaznaczyła – zawsze miała i nadal ma. Ma też świadomość, co zrobiła dla Gorzowa i Filharmonii Gorzowskiej – że w tak krótkim okresie wszystko zaczęło dobrze działać i brzmieć. Podkreśliła, że tę filharmonię i tych melomanów będzie zawsze kochała.       
 
Na koniec spotkania z dziennikarzami Monika Wolińska wyraźnie podkreśliła, że jako człowiek bardzo cieszy się, że trójce muzyków dyrekcja FG zaproponowała nowe kontrakty. – Cierpiałam, bo w wyniku mojej oceny nie dostali propozycji nowych umów. Jednak jako profesjonalistka nie mogę się zgodzić z decyzją zarządzających instytucją – zaznaczyła. Powód? Na wszystkie wolne miejsca w zespole zaproponowała terminy przesłuchań. Padła też z jej strony sugestia, aby wspomniana trójka muzyków wzięła w nich udział. W ten sposób mieliby szansę – po udowodnieniu swojej przydatności w zespole – na powrót do orkiestry. – W ten sposób sytuacja byłaby przejrzysta dla wszystkich. Niestety tak się nie stało – podsumowała dyrygent FG.
 
Nie przesądzając, po tym, co zostało powiedziane podczas piątkowej konferencji można wnioskować, że profesor Wolińska niebawem zrezygnuje z funkcji. 
 
..............................
Dziś w przesłanym do redakcji mailu, Maciej Grygiel w imieniu związku zawodowego Solidarność, jako muzyk i przewodniczący przekazał, że nie został zaproszony na wczorajszą konferencję prasową w filharmonii. W jego ocenie to jawna dyskryminacja i utrudnianie pracy związku zawodowego przez pełniącą obowiązki dyrektor Adrianę Chodarcewicz. – Pani Chodarcewicz pomijając celowo moją osobę, przedstawiła subiektywną rzeczywistość wspierając się na opinii rzekomo spontanicznego wystąpienia przedstawiciela drugiego związku zawodowego, pani Natalii Chmurczyk, która jak się dowiedziałem od inspektora orkiestry została przez panią Chodarcewicz zwolniona z próby – napisał.
0.IMG_0147.jpg
1.IMG_0151.jpg
2.IMG_0155.jpg
0
012

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x