Jutro rano prezydent stanie przed sądem!
Z MIASTA
oprac. ao
2016-10-25 12:59
57861
Akt oskarżenia trafił do sądu rejonowego w Gorzowie tuż przed końcem ubiegłego roku. Chodzi o budowę wodociągu w Prądocinie czyli sprawę jeszcze gdy Jacek Wójcicki był wójtem Deszczna. Jutro przed sądem zaczyna się proces.
Przypomnijmy, proces to rezultat śledztwa szczecińskiej prokuratury dotyczącego budowy wodociągu w Prądocinie, gdy obecny prezydent Gorzowa rządził gminą Deszczno. – Na pewnym odcinku rosły drzewa, dlatego wpuściliśmy tzw. kreta, czyli przecisk sterowany. I cały problem polegał na tym, że za rurę i wykop zapłaciliśmy firmie, która zgłosiła sprawę do prokuratury. Natomiast za przewiert zapłaciliśmy drugiemu wykonawcy, który dokończył inwestycję. Pierwsza firma napisała do prokuratury doniesienie, w której twierdziła, że zapłaciliśmy jej za wszystko. Nie było żadnego wyprowadzenia pieniędzy. Ja dopiero po dwóch latach od wszczęcia postępowania mogłem się wypowiedzieć i wszystko wskazałem w dokumentach – tłumaczył jeszcze przed wygranymi wyborami prezydenckimi w 2014 roku Jacek Wójcicki.
Według prokuratury działania wójta Deszczna spowodowały stratę ponad pół miliona złotych z kasy gminy. Za to grozi do ośmiu lat więzienia. Zarzut usłyszał też ówczesny kierownik referatu gminy Deszczno.
Termin pierwszej rozprawy był wielokrotnie przesuwany, ale w końcu proces się zacznie – jutro, 26 października o 9.30 w sądzie rejonowym przy ulicy Chopina.
Komentarze: