Zmarli aktywni? Niestety tylko w sieci
Z MIASTA
2016-10-21 16:22
63002
– Mamy to! – z entuzjazmem poinformował wiceprezydent Jacek Szymankiewicz. A chodzi o konstruowaną od dłuższego czasu wyszukiwarkę internetową. Z nią bez problemu, w każdych warunkach i bez angażowania innych odnajdziesz groby najbliższych czy przyjaciół.
Więcej, nawigacja w wersja mobilnej strony zaprowadzi cię do samej mogiły.
Wiceprezydent już wyszukiwał i to wielokrotnie przez komputer i komórkę, zapewnia, że to niezwykle innowacyjny produkt. – Funkcjonalny, prosty w obsłudze... oddajemy stronę mieszkańcom, ale przede wszystkim przyjezdnym, bo właśnie oni jeszcze przed wizytą na cmentarzu, w gorącym okresie przedświątecznym, na pewno będą chcieli odszukać miejsca pochówku najbliższych czy znajomych – podkreślił wiceprezydent Jacek Szymankiewicz podczas prezentacji serwisu.
Kto pracował przy projekcie? Urzędnicy wydziału geodezji z referatu systemu informacji przestrzennych, informatycy z poznańskiego GIS Support oraz administrator cmentarza firma Products.
Mateusz Umer właśnie z wydział geodezji i katastru opowiedział o stronie – jak powstawała i jak działa na komputerze stacjonarnym. Zdradził, że najwięcej czasu zajęło przygotowanie mapy numerycznej kwater cmentarza przy Żwirowej i wprowadzenie 43 tysięcy nagrobków czyli bazy danych – właśnie za to odpowiadali pracownicy wydziału. Kolejnym krokiem było wpisanie indywidualnych identyfikatorów dla każdego nagrobka tak, aby dane opisowe od administratora cmentarza można było połączyć z warstwą numeryczną nagrobków. Cały proces sfinalizowało utworzenie internetowej wyszukiwarki – tu z pomocą przyszli informatycy z GIS Support, stworzyli odpowiedni instrument na podstawie wcześniej przygotowanych danych.
Jak to działa? Wpisujemy www.cmentarz.gorzow.pl – w centrum ekranu ukazuje się mapa cmentarza, a z prawej pole do wyszukiwania, legenda oraz ostatnie informacje dotyczące aktualizacji danych. Podstawowa funkcja wyszukiwania: po wpisaniu w odpowiednie pole danych osoby zmarłej (nazwisko i imię) otwiera się lista kontekstowa z imionami, nazwiskiem i datą śmierci. Dane są posegregowane alfabetycznie, stąd wyszukiwanie jest niezwykle proste.
Dodatkowe opcje wyszukiwania to jedynie po samym nazwisku i pierwszej literze imienia, także po miejscu urodzenia. Na przykład wpisując Lwów otworzy się lista wszystkich osób pogrzebanych w Gorzowie przy Żwirowej, a urodzonych we Lwowie. Wśród opcji wyszukiwania jest też ta po dacie urodzenia lub zgonu, stąd przy tym rozwiązaniu kalendarzyk, aby nie było konieczności ręcznego wpisywania daty.
Gdy już odnajdziemy to co chcemy, w opisie grobu są zawarte podstawowe dane: imię, nazwisko, imię, data urodzenia i śmierci, miejsce urodzenia, lokalizacja (kwatera, numer rzędu oraz numer grobu, także data wygaśnięcia opłaty za dane miejsce).
Ponadto mapa cmentarza jest wyposażona w wygodną nawigację – plan można swobodnie przesuwać, oddalać i przybliżać. Zawiera też inne ważne obiekty choćby bramy, punkty czerpania wody, śmietniki, schematy cmentarza w realu, pomniki, także parkingi.
Strona ma też wersję mobilną – o niej opowiedziała Alicja Laszuk, również z wydziału geodezji magistratu. Zachęciła podczas konferencji prasowej dziennikarzy, aby wpisali w swoje smartfony odpowiedni adres i wypróbowali. I co? Faktycznie działa. Funkcje są identyczne jak, w komputerze stacjonarnym, ale strona w komórce ma coś jeszcze: nawigację taką jak dla kierowców. – Gdy w urządzeniu znajdziemy już miejsce to klikamy niebieski przycisk i rozpoczynamy nawigację. Wtedy spacerując po cmentarzu telefon prowadzi nas strzałkami do poszukiwanego grobu – tłumaczyła.
Michał Drożdż, dyrektor zarządzający GIS Support zdradził, że wyszukiwarka nagrobków dla cmentarza w Gorzowie to pierwsze tego typu zadanie realizowane przez jego firmę. – Ekscytująca robota. Chodziło o opracowanie jak najprostszego instrumentu z punktu widzenia użytkowników – przyznał.
Strona została wykonana także z myślą o urzędnikach – mają pełne uprawnienia i prosty w obsłudze panel administracyjny służący do aktualizacji danych. Co istotne, twórcy witryny zabezpieczyli też odpowiednio szeroki dostęp do bazy danych w newralgicznym okresie – poprzedzającym 1 listopada i w samo święto. Nie ma najmniejszego zagrożenia w postaci przeciążenia czy zawieszania się strony z uwagi na duże zainteresowanie. – Gdy tylko pojawi się zdecydowanie większa liczba użytkowników to automatycznie zostaną przydzielone dodatkowe zasoby serwerowe i obliczeniowe. Wszystko po to, aby wyszukiwarka działała szybko i płynnie – podsumował M. Drożdż.
Informatycy zaczęli pracę w sierpniu – ze strony GIS Support w zadanie były zaangażowane dwie osoby. Koszt około 7 tys. złotych.
Komentarze: