Mega marchew pani Gabrysi z Manhattanu trafi do rosołu
Z MIASTA
ao
2016-09-26 13:39
50741
Poszła po włoszczyznę na rosół – wyrwała jedną, starczy za pięć. Jest czym się pochwalić... Gabriela Wandzilak ma marchewkowego giganta – wczoraj wykopała go w ogródku. Waży półtora kilo! Od razu przesłała nam zdjęcie...
Pani Gabrysia na marchew trafiła zupełnie przypadkiem – kompletnie nie spodziewała się, że będzie aż tak dorodna. – Wszystko wydało się dopiero po wyrwaniu z ziemi – powiedziała.
Marchew spokojnie sobie rosła w Błotnie koło Zwierzyna, bez nawozów i regularnego podlewania, na polu kuzynki pani Gabrysi.
Nie jest gorzka, ani łykowata – świetnie się prezentuje. Nasza Czytelniczka zaznaczyła, że zwraca szczególną uwagę na jakość warzyw i owoców. Mówi, że równie pięknych marchewek pod Zwierzynem może być więcej.
Komentarze: