przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Miasto ciągle czeka na projekt Kostrzyńskiej. Dlaczego?

Z MIASTA


2016-08-12 17:29
62521

(fot. Daniel Adamski)

Miała być do końca czerwca, ale Drosystem ciągle działa przy dokumentacji technicznej dla Kostrzyńskiej. To ważne, bo bez projektu wykonawczego i bez zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, nikt nie może nawet kiwnąć palcem przy budowie. Skąd opóźnienie?

W styczniu pisaliśmy, że wrocławski Drosystem do końca czerwca ostatecznie przygotuje projekt wykonawczy dla Kostrzyńskiej. Choć już sierpień, okazuje się, że dokumenty nie są skompletowane...      
 
Przypomnijmy, projekt obejmuje całą trasę od skrzyżowania z placem Słonecznym do węzła na drodze S-3. Projektanci, poza główną robotą, muszą uzyskać też zgodę na realizację inwestycji drogowej, będą też sprawować nadzór autorski w czasie przebudowy. 
 
Inwestycja jest podzielona na dwa odcinki: pierwszy – od placu Słonecznego do skrzyżowania z ulica Dobrą (1900 m, to pełna przebudowa układu drogowo-torowego) oraz drugi – od Dobrej do węzła z S-3 (1100 m, dla tego odcinka Drosystem projektuje remont już istniejącej drogi). Na pierwszym fragmencie szykowana jest przebudowa jezdni i dostosowanie Kostrzyńskiej do zaplanowanej kategorii ruchu. Ponadto projekt przewiduje przebudowę torowiska dwutorowego na odcinek jednotorowy, także z realizacją nowej sieci trakcyjnej.  
 
Na pewno będzie rozebrany i wybudowany od podstaw w tym samym miejscu wiadukt drogowy nad torami kolejowymi do ulicy Zatorze. Projekt dla pierwszego odcinka zakłada też rozbiórkę lub przebudowę kolidujących z trasą urządzeń i infrastruktury. Z kolei remont drugiego fragmentu, do węzła S-3, obejmie kompletną wymianę warstw konstrukcyjnych nawierzchni. Do tego trasę czeka wymiana istniejących chodników po obu stronach jezdni. Na całym odcinku planowana jest również budowa zupełnie nowej kanalizacji deszczowej.
 
Zgodnie z umową kompletny projekt z dokumentacją techniczną miał być gotowy do końca czerwca bieżącego roku. Wtedy miasto miało ruszyć z procedurą przetargową na wyłonienie wykonawcy. Już wiadomo, że wrocławski Drosystem nie zdąży. Mamy informację z magistratu, że termin został przesunięty – cała dokumentacja zostanie przygotowana do końca października. Zmiana terminu wynika z podjętej decyzji o przebudowie pętli na Wieprzycach. Obecnie projektant złożył do lubuskiego urzędu wojewódzkiego wniosek o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). 
 
Jeszcze jedna ważna informacja w sprawie Kostrzyńskiej: w środę gorzowscy radni przegłosowali uchwałę o współdziałaniu z Kostrzynem, Witnicą i niemieckim Seelow. Jej rezultatem będzie współpraca w ramach programu „Interreg V-A Brandenburgia-Polska 2014-2020” – Gorzów jako lider projektu zamierza przebudować fragment ulicy Kostrzyńskiej na odcinku od skrzyżowania z węzłem S3 do granicy miasta. Chodzi o modernizację około 300 metrów nawierzchni. 
 
Wspomniany odcinek zostanie wyremontowany, pod warunkiem, że wniosek zostanie pozytywnie oceniony. Aby w ogóle móc rozważać takie rozwiązanie potrzebna była uchwała rady miasta. Wcześniej Gorzów nie aplikował o wspomniane środki. Kostrzyńska w zasadniczej części będzie realizowana z udziałem m.in. środków z ZIT-owskich. 
 
Jeżeli nic się nie zmieni (w wyniku przesunięcia terminu oddania projektu) to do końca 2016 roku ma być znany wykonawca odbudowy ulicy. Przez zimę drogowcy przygotują się do realizacji zadania. Roboty mają ruszyć na początku 2017 roku. Inwestycja ma być zrealizowana do końca 2018 roku. Na przebudowę Kostrzyńskiej miasto ma ok. 50 mln zł.
 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x