Jak z narkotycznego snu: pięć kilo na Górczynie
Z MIASTA
red.
2016-08-12 18:14
51390
Katarzyna K. i Tomasz W. z Górczyna chcieli rozprowadzić pięć kilo marihuany – to się mogło udać, zainkasowaliby wtedy około 250 tys. zł. W porę pojawili się policjanci z grupą antyterrorystyczną. W tej sprawie wysłano właśnie akt oskarżenia do sądu.
Śledczy zakończyli sprawę prowadzoną pod nadzorem gorzowskiej prokuratury. A wszystko zaczęło się siedem miesięcy temu, w grudniu 2015 roku. Policjanci z komendy miejskiej z antyterrorystami weszli do jednego z mieszkań na gorzowskim Górczynie. Zabezpieczyli ponad trzy kilogramy narkotyków m.in. marihuanę i kokainę.
Funkcjonariusze ustalili też kolejne miejsca, gdzie mogły być ukryte narkotyki. – W czasie przeszukania policjanci znaleźli inne, zabronione prawem substancje oraz amunicję, na którą podejrzany nie miał zezwolenia – informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego KWP w Gorzowie.
Łącznie zabezpieczono ponad pięć kilogramów marihuany, niemal 100 tabletek extazy i ponad 30 gram kokainy. Taka ilość pozwala na przygotowanie około 11 tysięcy porcji narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość przekracza ćwierć miliona złotych. Funkcjonariusze na potrzeby śledztwa zabezpieczyli kilka młynków służących do rozdrabniania suszu oraz kilkanaście telefonów.
Do sprawy zatrzymano dwie osoby. 24-letnia Katarzyna K. i 39-letni Tomasz W. usłyszeli zarzut związany z usiłowaniem wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna odpowie również za posiadanie amunicji bez zezwolenia oraz za groźby kierowane do policjantów. W czasie zatrzymania odgrażał się, że zabije funkcjonariuszy.
W tej sprawie gorzowska prokuratora przesłała do sądu akt oskarżenia. Za usiłowanie wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków grozi do 12 lat więzienia.
Komentarze: