Mieszkańcy z Wawrzyniaka: Niech będzie jednokierunkowa!
Z MIASTA
2016-07-14 16:03
58502
Przez lata przez Wawrzyniaka autobusy nie jeździły – ostatni, jeszcze w latach 60., na starej trasie 101. Przebudowa Towarowej wymusiła zmianę głównego potoku pojazdów, a miejscowi narzekają i... mają pomysł na zmianę organizacji ruchu.
Z przekonaniem mówią, że nie jest na to jeszcze za późno.
Od czerwca, przez remont Towarowej sytuacja na Wawrzyniaka jest całkiem inna – w sumie dziewięć linii (wszystkie z pętlą przy Śląskiej) zmieniło swoją trasę, a kolejno 101, 125, 111 jeżdżą w obie strony dosłownie co parę minut. Gdy do tego dodamy samochody osobowe i TIR-y docierające do wielu firm zlokalizowanych przy Śląskiej, okazuje się, że potok pojazdów na Wawrzyniaka na odcinku od Fabrycznej do skrętu w Śląską jest nieznośny.
Najlepiej o tym wiedzą mieszkańcy z bezpośrednio sąsiadującego z ulicą ciągu kamienic. Narzekają na hałas i zniszczenia w mieszkaniach spowodowane wibracjami przenoszonymi z jezdni. – Domy trzęsą się jeszcze bardziej. Pęknięcia na ścianach były, ale pojawiają się nowe, a jeżeli nic się nie zmieni będą kolejne – martwi się jeden z lokatorów. Przez zwiększony ruch degradacji ulega także sama Wawrzyniaka.
Czy jest wyjście z sytuacji? Ryszard Mikołajewski spod 74. uważa, że tak. Na dowód mówi o sytuacji z Dni Gorzowa gdy przy Fabrycznej były kramy i stała się ciągiem tylko dla pieszych – ruch był prowadzony od strony Przemysłowej przez Kolejową. Pan Ryszard rozumie, że pozostawienie takiej sytuacji przesuwa tylko problem, dlatego podpowiada: – Dla ruchu można wykorzystać drogę przy hali magazynowej – to równoległa do Kolejowej łącząca Przemysłową z Wawrzyniaka. Wystarczy, że miasto dogada się z właścicielem terenu i drogi... – mówi.
Gdyby tak się stało, można zorganizować ruch jednokierunkowy – Wawrzyniaka wyprowadzałaby pojazdy ze Śląskiej, a od Przemysłowej przez drogę przy hali można byłoby dojechać. Pan Ryszard urodził się przy Wawrzyniaka pod 74., to w tej kamienicy spędził dzieciństwo – świetnie pamięta, jaki był spokój. – Teraz? Nie do wytrzymania – zaznacza.
Krzysztof Kropiński z biura miejskiego inżyniera ruchu zna problem – od początku czerwca nie raz miał niepokojące sygnały z Wawrzyniaka. Zapytaliśmy go, czy zorganizowanie przejazdu w jednym kierunku betonową drogą przy magazynie (połączyłaby Przemysłową z Wawrzyniaka) jest możliwe? Przyznał, że tak, ale to teren prywatny, zatem niezbędna jest zgoda właściciela na udostępnienie drogi. – Gdyby na to przystał, trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami za udostępnienie i przygotowanie przejazdu – przedstawia sytuację.
Biorąc pod uwagę, że newralgiczny odcinek już wczesną jesienią – przy trzecim etapie przebudowy Towarowej i Fabrycznej – będzie zamknięty dla ruchu to ponoszenie dodatkowych kosztów na przygotowanie dodatkowej drogi nie ma uzasadnienia. Z kolei inne objazdy wiązałyby się ze znaczącym wydłużeniem trasy dojazdowej do Śląskiej. – W tej sytuacji musimy też uwzględnić racje zmotoryzowanych – podkreśla K. Kropiński.
Komentarze: