Ochroniarz obmacywał chłopców, wyszło też, że okradał sklep
Z MIASTA
ao
2016-06-27 12:37
52230
30-latek z Gorzowa podejrzany o „inne czynności seksualne wobec dwóch nastolatków”. Mężczyzna łączony jest też z kradzieżami – wynosił towar do domu jako ochroniarz hipermarketu. Okradł na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Już jest w areszcie.
Jeszcze na początku czerwca rodzice dwóch nastolatków zaalarmowali policję - mówili o sytuacji w lesie pod Gorzowem. Co zaszło? Trzech jadących rowerem nastolatków zatrzymał dorosły rowerzysta. Mężczyzna próbował dotykać jednego z chłopców w okolice narządów płciowych. Całej trójce w ostatniej chwili udało się odjechać. Z relacji wynika, że napastnik jednak dogonił jednego z nastolatków. Wtedy zaczął dotykać jego narządów płciowych. Chłopiec odepchnął mężczyznę i razem z kolegą uciekli. Po powrocie do domu, o całej sytuacji powiadomili rodziców, a ci policję.
Gorzowscy kryminalni w kilka dni dotarli do mężczyzny łączonego ze sprawą. Dzięki skutecznej pracy operacyjnej i procesowej policjanci ustalili i zatrzymali 30-letniego mężczyznę. Został on przewieziony do gorzowskiej komendy - trafił do pomieszczenia dla zatrzymanych. Usłyszał zarzuty z art. 200 §1 KK, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował 30-latka na trzy miesiące.
Policjanci badają również inny wątek... Po tym, jak zabezpieczyli w mieszkaniu zatrzymanego setki rzeczy, które mógł kraść z jednego z hipermarketów na terenie Gorzowa. Okazało się, że zamiast pilnować znajdujących się tam produktów, bo pracował jako operator monitoringu, wynosił je i gromadził w swoim mieszkaniu. W sumie policjanci zabezpieczyli rzeczy (odzież, kosmetyki, alkohol, środki czystości), które mogą być warte kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ten nielegalny proceder trwał kilkanaście miesięcy. Prawdopodobnie niebawem usłyszy zarzuty związane z kradzieżą.
Komentarze: