Centrum Gorzowa: Młody kierowca ginie na Moniuszki
Z MIASTA
ao
2016-06-17 09:02
65660
Co mogło być przyczyną tragedii? Wszystko wskazuje, że brawura. Wczoraj wieczorem po ostrej jedzie w centrum młody człowiek uderzył autem w drzewo. Kilkudziesięciominutowa reanimacja na miejscu, a potem w szpitalu nic nie dała.
Pierwsze uderzenie: w zaparkowany samochód na Kotsisa, kolejne w auta stojące na Chopina. Ale to ostatnie było tragiczne. Młody człowiek szarżował swoim samochodem po wąskich ulicach w centrum. Niegroźnie zahaczał o stojące na chodnikach auta, aż trafił na Moniuszki – tam nie opanował pojazdu i potężnie uderzył w drzewo.
Do wypadku doszło wczoraj kilkanaście minut po 19.00. Młody kierowca z renault megane był w stanie krytycznym – reanimowano go przez kilkadziesiąt minut, potem z miejsca wypadku karetką trafił do szpitala. Niestety lekarze nie zdołali uratować 26-latka.
Policja nie ma informacji o tym czy kierowca był trzeźwy. Za to zapewnia, że wypadek nie był efektem pościgu. Przyczyną tragedii była prawdopodobnie brawura i nie zapięte pasy. Sprawę bada policja, na miejscu tragedii był też prokurator.
Komentarze: