Kasa za dobre praktyki. To taki „układ” miasta z firmami

Wakacyjne praktyki dla uczących się fachu? I opłaca się wszystkim... 150 godzin zajęć w najlepszych gorzowskich firmach dla ponad dwustu młodych ludzi – to przedmiot kontraktu między miastem a firmami. Przedsięwzięcie będzie sfinansowane w ramach ZIT-ów.          

 

Takiego „paktu” jeszcze w mieście nie było      

Poniedziałek rano, Zespół Szkół Odzieżowych przy Śląskiej. Prezydent Jacek Wójcicki w imieniu miasta podpisał porozumienie ze specjalnie utworzonym konsorcjum (Zachodnia Izba Przemysłowo-Handlowa, Lubuska Organizacja Pracodawców i spółka Profi Biznes) – chodzi partnerstwo w organizacji staży i praktyk. Projekt „Zawodowcy w Gorzowie” ma być realizowany w ramach ZIT-ów. Cel? Poprawa jakości kształcenia zawodowego realizowana w miejskim obszarze funkcjonalnym. Porozumienie dotyczy przygotowania staży i praktyk dla 228 gorzowskich uczniów – opiewa na kwotę około 500 tys. zł.  

 

Dzisiejsze podpisy pod porozumieniem to jeden z pierwszych kroków na drodze Gorzowa w realizacji programu ZIT (Zintegrowane Inwestycje Terytorialne). Ma wiele zakresów, ale tym razem chodzi o edukację, a konkretnie o kształcenie w zawodzie. Także w Odzieżowce, na samym skraju miasta – jak zwróciła uwagę dyrektor Anna Maciejewicz – w miejscu, które bywa zapominane. – Staże i praktyki w ramach ZIT już niedługo będą uruchamiane także tu. W sumie dotyczą ponad 220 uczniów ze wszystkich gorzowskich szkół zawodowych, ale aż pięćdziesięciu jest właśnie z zespołu szkół przy Śląskiej – podkreślił Eugeniusz Kurzawski, dyrektor wydziału edukacji w magistracie.            

 

W pierwszej fazie na działanie trafi niebagatelna kwota – 4 mln zł. Ale to nie wszystko, bo cały projekt wart jest 22 mln zł. Aby go zrealizować miasto potrzebuje wiarygodnych partnerów. Stąd właśnie „pakt” z konsorcjum gorzowskich organizacji, które reprezentuje dyrektor Stanisław Owczarek. – Dzisiejsze porozumienie i jego realizacja to jeden z etapów wieloletniego planu inwestycyjnego. To tak zwane miękkie działanie, ale poważnie wpłynie na przyszłość Gorzowa. Jak już nie raz podkreślałem, w planie stawiamy na szkolnictwo zawodowe – powiedział tuż przed złożeniem podpisu Jacek Wójcicki, prezydent miasta. Przyznał, że cieszy go fakt pozyskania do przedsięwzięcia tak poważnego partnera, jak nikt inny znającego warunki na lokalnym rynku pracy.    

 

Sam Stanisław Owczarek, dyrektor Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej bez mała od ponad 10 lat, jako reprezentant Izby stara się zmienić zasady kształcenia zawodowego. – Mamy doświadczenie w organizacji szkoleń dla przedsiębiorców w dziedzinie doskonalenia zawodowego. Ale też niejednokrotnie przygotowywaliśmy takie szkolenia w placówkach ponadgimnazjalnych. Stąd bez wątpienia jesteśmy gotowi do działania – zadeklarował.      

       

Izba skupia ponad 300 przedsiębiorców z Gorzowa i z rejonu gorzowskiego – prowadzą podmioty aktywne na rynku, z nowoczesną bazą. Właśnie do takich firm będą kierowani uczniowie na staże i praktyki. Chodzi o to, aby młodzież kształciła się na właśnie wychodzącym do użytku sprzęcie – poznawała nowe linie produkcyjne, technologie i oprogramowanie. Izba – jak zaznaczył sam jej dyrektor – spełniła wszystkie wymagania formalne, aby móc uczestniczyć w projekcie ZIT-owskim.

 

Pierwsze praktyki i staże w ramach porozumienia mają być prowadzone już w najbliższe wakacje. Zadaniem Izby będzie pozyskanie i pośredniczenie między pracodawcą a uczniem – stworzy między nimi bezpieczną platformę logistyczną-organizacyjną. Za realizacją całego projektu stoją znaczące kwoty – jej część otrzymają uczniowie i ich opiekunowie praktyk już w przedsiębiorstwach. Wspomniane w porozumieniu 500 tys. zł nie trafi do Izby to pieniądze, którymi będzie zarządzać – kierować w odpowiednie miejsca.      

 

500 tys. zł to część czteromilionowego projektu „Zawodowcy w Gorzowie”. Oprócz staży i praktyk – elementów dzisiejszego porozumienia – ma również inne działania. To kursy i warsztaty kompetencji zawodowych certyfikowanych – dają konkretne dodatkowe uprawnienia uczniom szkół zawodowych. Ponadto warsztaty ogólnych kompetencji poszukiwanych na rynku, jak chociażby elastyczność w poszukiwaniu pracy czy praca w zespole. Jest jeszcze innowacyjny panel, w którym organizatorzy będą podejmować trud przecierania nowych szlaków komunikacyjnych do współpracy szkół z rynkiem pracy. 

 

– W gorzowskim projekcie będziemy próbowali zrozumieć dwa kody – kod, którym posługuje się pracodawca i kod, którym porozumiewa się młody człowiek. To dwa odrębne światy, które zmierzają do jednego: stworzenia atrakcyjnego dla obu stron rynku pracy – zaznaczyła Agnieszka Beszczyńska, główna zarządzająca projektem z ramienia miasta. Wspomniana część innowacyjna będzie realizowana w partnerstwie z warszawską Akademią Finansów i Biznesu Vistula. Ponadto w ramach „Zawodowcy w Gorzowie” zostanie utworzony od podstaw e-system doradztwa zawodowego i edukacji zawodowej. Na platformie internetowej będą dostępne przeróżne funkcjonalne moduły, które pozwolą młodemu człowiekowi czerpać wiedzę istotną dla aktywizacji zawodowej. 

 

Uruchomiane dzięki porozumieniu 500 tys. zł w części będzie stanowić wynagrodzenie dla ucznia za podjęcie pracy w wymiarze 150 godzin w wakacje. Dostanie też wsparcie w postaci szkolenia BHP, odzieży roboczej – wszystkiego, co niezbędne dla pracownika. Projekt obejmuje wszystkie jedenaście samorządowych zespołów szkół i dwunasty gorzowski WZDZ czyli wszystkie szkoły zawodowe zlokalizowane w gorzowskim Miejskim Obszarze Funkcjonalnym (MOF). 500 tys. obejmie praktyki i staże 228 uczniów w dwa najbliższe okresy wakacyjne. Już niebawem ma się zacząć rekrutacja i badania lekarskie dla uczniów. – Mamy nadzieję, że pierwsze pieniądze wydamy już w najbliższe wakacje, a drugą transzę w przyszłym roku. W kolejnych latach będą następne projekty i porozumienia – poinformowała A. Beszczyńska. Kontrakt z konsorcjum jest efektem konkursu – miasto prowadziło otwarty nabór na partnera projektu, oferta grupy organizacji okazała się najlepsza.    

 

Anna Maciejewicz, dyrektor Zespołu Szkół Odzieżowych im. Krzysztofa Kieślowskiego przyznaje, że Gorzów nie ma prężnego przemysłu odzieżowego czy włókienniczego, ale... nie ma wątpliwości, że znajdą się firmy, które chętnie przyjmą uczniów Odzieżówki na staże i praktyki. Doświadczenia poprzednich lat wskazują, że są takie zakłady – szkoła od lat z nimi współpracuje przy realizacji praktyk już ujętych w planach nauczania. Część z nich chętnie zatrudnia absolwentów szkoły przy Śląskiej. O jakich profesjach mowa? Technik przemysłu mody, technik cyfrowych procesów graficznych czy technik usług fryzjerskich.    

 

Dotychczasowe praktyki – organizowane przez szkołę – odbywały się przez jeden miesiąc w całym cyklu nauczania. Uczniowie realizowali jedynie program ujęty w podstawie. Teraz będą mogli poszerzyć swoje umiejętności i sięgać po nowinki techniczne w zakładach pracy. Według nowego zamysłu praktyk i staży wakacyjnych w ramach ZIT, oferta dla uczniów jest dobrowolna, ale chętnie korzystają z takiej możliwości i poświęcają na to swój wolny czas. – Nie mamy problemu ze znalezieniem chętnych, raczej musimy ich selekcjonować, bo zainteresowanie jest większe niż możliwości – zwróciła uwagę dyrektor Maciejewicz.    

 

Zespół Szkół Odzieżowych przy organizacji praktyk od lat współpracuje z prawie 70 pracodawcami różnych branż z Gorzowa – to  fryzjerzy, poligrafia oraz o firmy o profilu typowo odzieżowym czy modowym.           

 

Stanisław Owczarek rzeczywiście ma już rozpoznany teren – stu przedsiębiorców z rejonu gorzowskiego zgłosiło do niego chęć przyjęcia na praktyki i staże. – Niektórzy chcieliby dwóch praktyków, ale są i tacy, co kilkunastu – zdradził w rozmowie z portalem tuż po złożeniu podpisu pod porozumieniem z miastem. Zadanie Izby polega na rozmowach z dyrekcją szkół, osobami odpowiedzialnymi za praktyki w szkołach i koordynacji całego procesu. S. Owczarek przypomina, że rzecz idzie o praktyki ponadnormatywne – mają dać więcej niż to, co młodzi już mają w ramach programu nauczania. Chodzi o to, aby na serio zobaczyli, co dzieje się w firmach gdzie w niedalekiej przyszłości przyjedzie im pracować.   

 

Jak się okazuje, wśród zainteresowanych projektem nie ma dominującej branży – w każdej dziedzinie jest chęć przyjęcia na praktykę. Jednak Izbie jako partnerowi miasta w projekcie zależy na tym, aby to były zakłady nowoczesne i dobrze zorganizowane. „Zawodowcy w Gorzowie” mają sprawić też, że organizacja praktyk nie będzie obciążeniem dla przedsiębiorców, bez problemu będą mogli oddelegować któregoś z pracowników do opieki nad grupą praktykantów. Firma za to działanie otrzyma z projektu odpowiednią rekompensatę finansową. Co istotne, do projektu mogą się też włączyć przedsiębiorcy nie zrzeszeni w ZIPH. 

 

Podsumowując rozmowę z g24 dyrektor wspomniał swoją niedawną wizytę na otwarciu nowego salonu mercedesa w Gorzowie. – To idealne miejsce do prowadzenia nowoczesnych, przydatnych praktyk. Właściciel już zadeklarował, że chętnie przyjmie uczniów. A tam najnowsze super technologie w stacji diagnostycznej...

Komentarze: