Celowe podpalenie! Głupota ludzka nie zna granic
Z MIASTA
Barbar Czarny-Czarnecka
2016-05-13 09:03
55951
W okolicy Dobrej akcja jak z filmu katastroficznego – ogromny pożar traw i lasu. Paliło się aż w sześciu miejscach. Do gaszenia ognia ruszyło pięć jednostek straży pożarnej, ale to było za mało.
Na pomoc przybyły inne gorzowskie i okoliczne jednostki. Pożar rozprzestrzenił się aż na trzech hektarach lasu – strażacy bez wsparcia samolotów gaśniczych nie zdołaliby poradzić sobie z ogniem. Ściółka leśna jest wysuszona, w większości okolicznych nadleśnictw ogłoszono trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Do pomocy użyto samolotów gaśniczych, dopiero wtedy udało się poskromić żywioł. Akcja trwała kilka godzin, kosztowała mnóstwo nerwów i pieniędzy. Dobrze, że nikt ze strażaków nie ucierpiał.
Leśnicy są absolutnie pewni, że było to celowe podpalenie. Kto to zrobił i w jakim celu? Pewnie się nie dowiemy. Skomentuję to, więc aforyzmem Einsteina: Tylko dwie rzeczy są nieskończone – wszechświat i głupota ludzka. Co do tego pierwszego nie mam jednak pewności.
Komentarze: