Muzeum żużla w Gorzowie? Samozwaniec złożył petycję
Z MIASTA
ao
2016-04-23 12:53
55730
Różne miasta różnie podkreślają swoja wyjątkowość. Liverpool ma muzeum Beatlesów, Wolsztyn muzeum kolei, Zielona Góra muzeum wina, a Gorzów? Nic. Tylko na razie. Możliwe, że w mieście będzie muzeum żużla.
Ktoś wpadł na ten pomysł i wysłał petycję do prezydenta Jacka Wójcickiego, bo Gorzów się do tego świetnie nadaje, ma piękne żużlowe tradycje i ikonę, Edwarda Jancarza.
Ani klub Stal, ani żadne stowarzyszenie, nie wpadła na to żadna grupa fanów czy historyków miasta. Pomysł założenia muzeum żużla przyszedł do głowy gorzowianinowi jakich wielu. Skąd? W petycji Arnolda Siwego – właśnie on domaga się oryginalnej atrakcji w mieście, unikalnej na skalę światową – jest napisane, że „Gorzów potrzebuje wyjątkowości. Nie było w historii powojennej Gorzowa wielkich wydarzeń, które pamiętałaby cała Polska, nie było w historii Gorzowa zbyt wielu osobowości, o których mówiono by w Europie, nie wspominając już o całym świecie – za wyjątkiem czarnego sportu. Żużlowcy z Gorzowa byli najlepszymi w Polsce, najlepszymi w Europie, najlepszymi na świecie. I tym powinniśmy się chwalić, to warto pokazywać młodemu pokoleniu gorzowian, wzmacniając ich patriotyzm lokalny i pobudzając dumę z ich miasta. W Gorzowie powinno powstać nowoczesne, multimedialne muzeum żużla.”
Tyle w oficjalnym piśmie skierowanym w formie petycji do prezydenta miasta. A same intencje autora pomysłu? Widać, że chodzi mu o stworzenie placówki, która Gorzów wyróżniałaby na tle innych miast, i to w skali globalnej. Muzeum ma sens tylko wtedy, gdy przyciągnie fanów z każdego kontynentu, a ci niejednokrotnie są bardzo wymagający. Aby pomysł miał szczęśliwy finał, bez wątpienia potrzebny jest odpowiedni obiekt oraz środki, także atrakcyjne eksponaty. Zatem trudno sobie wyobrazić taką instytucję bez udziału miasta i samych gorzowian...
Komentarze: