Pomoc dla piekielnie ważnych placówek. Senator trzyma rękę na pulsie
Z MIASTA
2016-03-31 18:01
55240
To ważny rok dla obu placówek – gorzowskie hospicjum planuje rozbudowę, a szkoła z przedszkolem dla dzieci z autyzmem kończy wielką budowę ośrodka w Małyszynie. Stąd prośba o wsparcie. 1 procent z podatku to znaczący zastrzyk finansowy dla stowarzyszeń.
– Dla mnie 1 procent ważniejszy niż wszystko. Szczególnie gdy chodzi o pomoc instytucjom gdzie czuję, że to o coś więcej niż tylko administrowanie, a każda złotówka jest tam oglądana ze wszystkich stron – mówił emocjonalnie senator Władysław Komarnicki. Spotkanie w sprawie 1 procenta z podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego zorganizował w swoim biurze senatorskim na trzecim piętrze Parku 111. Były z nim panie z zarządu Stowarzyszenia na rzecz Osób z Autyzmem, także dyrektor Hospicjum św. Kamila.
– Niech jeden procent, tak oczekiwany przez prowadzących dwa gorzowskie stowarzyszenia, zasili ich konta – apelował W. Komarnicki. Przyznał, że wielu czeka na taki dar, ale ponieważ od lat wspiera placówki to ma też szczególny obowiązek zachęcać do wpłat pod te adresy. Teraz jako senator RP chce kontynuować pomoc.
Na co pieniądze? Do finału dzieła w ośrodku dla dzieci z autyzmem brakuje 500 tys. zł, a w przypadku hospicjum każdego roku potrzebny jest ponad 1 mln zł do zamknięcia budżetu.
Pedagodzy i podopieczni w Małyszynie nie muszą się już borykać z ciasnotą – towarzyszyła im w poprzednim obiekcie przy Walczaka. Nowa placówka dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkoła już działa, ale do końca budowy jeszcze daleko – chodzi o remont pomieszczeń piwnicznych. Będzie tam przede wszystkim administracja, ale też sale gdzie nie jest wymagane dzienne światło – gabinety polisensoryczne czy do stymulacji metodą SI. – Nasze dzieci w Małyszynie czują się rewelacyjnie, ale ciągle brakuje nam środków, aby obiekt był gotowy – podkreśliła Ewa Przybylska, wiceprezes stowarzyszenia na Rzecz Osób z Autyzmem w Gorzowie. Dotąd na przebudowę ośrodka z różnych źródeł trafiło blisko dwa miliony złotych.
– Od lat dzielimy się z gorzowianami naszymi problemami i wiem, że zawsze możemy na nich liczyć. Przez 23 lata pomaga nam wiele instytucji i osób fizycznych – zaznaczył Marek Lewandowski, dyrektor Hospicjum św. Kamila w Gorzowie. Ma wielką nadzieję, że i w tym roku darczyńcy nie pozostaną obojętni, bo potrzeby są ogromne. Każdego roku musi pozyskać 1 milion złotych, aby dopiąć budżet. Przy tym w 2016 gorzowskie hospicjum ma w planach rozbudowę i konieczną modernizację budynku głównego.
Dyrektor Lewandowski przypomniał też o dorocznej zbiórce publicznej – będzie prowadzona 7 kwietnia na ulicach miasta. W 2015 hospicjum dzięki 1 procentowi uzyskało blisko 450 tys. zł, z kolei ośrodek dla dzieci z autyzmem około 23 tys. zł. Pod opieką stowarzyszenia są 64 młode osoby.
Komentarze: