Czwórka licealistów otwiera się na myśl polityczną. Wciąga też innych
Z MIASTA
oprac. ao
2016-03-09 17:46
66230
Ekipa „(Nie)świadomego głosu": Paweł Klawiński, Agata Karczmarska, Natalia Smuszko, Michał Kowalewski
Skompromitowani? Oderwani od rzeczywistości? Grupa licealistów jednak daje szansę politykom i polityce. Wymyślili atrakcyjny sposób na dyskusję i kształtowanie poglądów –„(Nie)świadomy głos”.
Młodzi od razu wzięli na warsztat niską świadomość przy głosowaniu w wyborach i referendach. Przy tym wybrali trzy zestawy tematów: politykę, etykę medyczną i socjologię. Stawiali przed sobą i prelegentami pytania o JOW-y, finansowanie partii z budżetu państwa, też o in vitro, aborcję, gender i związki partnerskie. Podnoszone kwestie wywołały lawinę sporów, przy tym sami organizatorzy zachowali bezstronność.
Spotkanie połączone z dyskusją adresowane było do młodych ludzi zainteresowanych sytuacją polityczną w Polsce. Także do tych, którzy chcieliby się z nią zapoznać i wyrobić sobie pogląd na rzeczywistość społeczną. Organizatorzy stworzyli też okazję do wysłuchania polityków. W debacie uczestniczyli m.in. Robert Anacki, poseł Krystyna Sibińska, Maciej Buszkiewicz, Aleksandra Mrozek, Michał Andrusyszyn, miejski radny – Mirosław Rawa.
Debata zgromadziła na widowni ponad 120 osób. Zainteresowanie skłoniło czwórkę licealistów do realizacji kolejnych spotkań, terminy w przygotowaniu. Młodzi nie ukrywają, że liczą na nagrodę Złotych Wilków. Wyróżnienie sprawi, że ich pomysł zostanie dostrzeżony w całej Polsce. Inicjatywa „(Nie)świadomy głos” to rezultat działań w ramach olimpiady „Zwolnieni z Teorii” wspieranej przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Licealiści mają prowokować sytuacje dla edukowania i uświadamiania obywateli – liczą na konkretne rezultaty. Chodzi o jakość wypowiedzi dotyczących istotnych spraw dla kraju i regionu. Także o wiedzę – głos oddany w wyborach ma mieć znaczenie a nie być efektem manipulacji czy marketingu politycznego.
Licealiści mają nadzieję, że ich akcja przyczyni się do rzetelnego samokształtowania poglądów politycznych i trafnych wyborów. – Dobrze, aby przynajmniej wiedzieć na kogo głosujemy, a nie polegać jedynie na głosie bliżej nieokreślonej większości. Wtedy jest też szansa, że frekwencja w wyborach będzie znacznie większa – mówią zgodnie inicjatorzy przedsięwzięcia.
Spotkanie było 20 lutego w Bibliotece Herberta w Gorzowie. Akcję ,,(Nie)świadomy głos” zorganizowała grupa młodzieży z III i IV LO.
Komentarze: