Manhattan nocą? Policjantom nic nie proponuj. Zresztą w dzień też nie wezmą
Z MIASTA
ao
2015-11-27 12:42
53781
W środku nocy kierowca zaproponował policjantom pieniądze. Oczywiście nie za darmo, prowadził po trawce, ale za to bez prawka. Miał ze sobą pijanego towarzysza – właściciela auta. Nocna „impreza” z policją dla kierowcy może się skończyć więzieniem.
Wczoraj (26 listopada), na Czartoryskiego przed 1.00, gorzowscy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego hondą. – Po krótkiej wymianie zdań wyszło, że 35-letni kierowca nie ma prawa jazdy – informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji.
W hondzie był też inny mężczyzna – nietrzeźwy właściciel auta. Funkcjonariusze poinformowali kierowcę, że samochód będzie odholowany na parking, będzie też mandat za brak uprawnień. – Kierujący miał dla policjantów alternatywne rozwiązanie. Wyciągnął 100 złotych i namawiał do tego, aby pozwolili mu jechać dalej – przedstawia sytuację G. Jaroszewicz.
Policja zatrzymała mężczyznę, przy tym jego zachowanie zaintrygowało funkcjonariuszy. 35-latka przebadano na obecność niedozwolonych środków w organizmie. Okazało się, że jest pod wpływem marihuany. Trafił do policyjnego aresztu. Będzie tłumaczyć się przed sądem. Usłyszał dwa zarzuty: kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz dotyczący wręczenia korzyści majątkowej. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Komentarze: