18 klientów dziennie. Miejska stacja paliw szału nie robi, ale...
Z MIASTA
2015-11-24 12:47
62711
Po czterech miesiącach działania zaglądamy na stację paliw w MZK – od 1 sierpnia może tam zatankować każdy. A jak jest? Od otwarcia z oleju napędowego skorzystało tam 2079 kierowców. W sprzedaży detalicznej poszło 67.849 litrów.
Działa prawie cztery miesiące na terenie MZK przy Kostrzyńskiej – samoobsługowa i bezgotówkowa. Od 1 sierpnia ropę może tam zalać każdy. Wcześniej była dostępna tylko dla kierowców autobusów i klientów instytucjonalnych.
Czy jest zainteresowanie paliwem? Od momentu otwarcia do 22 listopada zatankowało 2.079 klientów detalicznych. W sumie kupili 67.849 litrów oleju napędowego – to ostatnie odnotowane dane. Wyliczyliśmy średnią – to 18 klientów dziennie, każdy z nich do baku wlał 33 litry ropy. – Sprzedaż na stałym poziomie – bez szczególnych wahań – zaznacza Marcin Pejski, rzecznik prasowy MZK, to on przekazał portalowi dane.
Czy tak sobie wyobrażał poziom zainteresowania miejską stacją paliw Robert Surowiec, radny PO? Przynajmniej od 8 lat zabiegał o otwarcie takiego miejsca. – Dobrze, że jest. Nie ma łatwego zadania, bo trudny dojazd i tylko olej napędowy – przypomina. Zwraca jednak uwagę, że tuż po otwarciu i nadal spełnia swoje główne zadanie – wpływa na obniżenie cen u innych dystrybutorów w mieście. – Dosłownie z dnia na dzień po otwarciu zauważyłem, że Orlen przy Al. 11 listopada obniżył cenę o 15 groszy – zauważa radny Surowiec.
I aktualna cena przy MZK ON: 4.24 zł – rzeczywiście to kilkanaście groszy mniej niż u innych dystrybutorów. Ale czy tak miał wyglądać cennik taniej miejskiej stacji paliw? – dopytujemy radnego. – Oczywiście, może być tańsze, ale i tak stacja przyczyniła się do obniżenia cen ON w mieście. Co ważne, w rzeczywistości wspomniane kilkanaście groszy to znacznie więcej, bo pozostali musieli dostosować swoje ceny – dodaje radny.
Jeszcze ważne dane dla uzmysłowienia sobie skali zainteresowania paliwem z MZK. Z wydziału komunikacji urzędu miasta, od dyrektora Marka Kubika mamy informację, że w Gorzowie na koniec 2014 roku było ponad 70 tysięcy aut – osobowych 62.188, wśród nich na benzynę 35.159, na ON 18.858, na LPG 6.874, na gaz ziemny 1.297. I ciężarowe (suma): 9.604 – na benzynę 1.857, na ON 7.388, na LPG 358, na gaz ziemny 1.
Roman Maksymiak, prezes MZK nie wyklucza wprowadzenia sprzedaży benzyny, ale na to trzeba jeszcze poczekać – być może ruszy od nowego roku.
Komentarze: