Groził, że zabije nożem. Tak aż do trzynastego, w piątek
Z MIASTA
ao
2015-11-17 13:59
55060
Dwaj gorzowianie od kilku tygodni byli zastraszani. Sprawa wyglądała na tyle źle, że zgłosili to śledczym. Efekt? Policjanci złapali 30-letniego mężczyznę z Gorzowa – ma już postawione zarzuty, ale nie przyznaje się do gróźb. Co innego ze zniszczonym autem...
Do I komisariatu policji zgłosiło się dwóch mężczyzn – oświadczyli, że grożono im pozbawieniem życia. Wskazany przez nich 30-letni gorzowianin miał używać przy tym noża. – Policjanci podczas interwencji zatrzymali mężczyznę. Ustalili, że od października do połowy listopada rzeczywiście kierował groźby w stronę dwóch osób – relacjonuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego KWP w Gorzowie.
Groźby to nie wszystko – były też czyny: agresywny mężczyzna porysował lakier opla vectry i naraził właściciela na straty. Szacowana wartość: 2500 zł. Jednak podczas rozmowy z policjantami twierdził, że pomylił pojazdy. Opel miał należeć – jak sądził – do jednego z mężczyzn, któremu groził. Właściciel auta zgłosił się do funkcjonariuszy, gdy 30-letek był już zatrzymany przez policjantów.
Śledczy przesłuchali świadków, powiązali ze sobą fakty i postawili trzy zarzuty. Dwa dotyczą kierowania gróźb pozbawiania życia, a kolejny – zniszczenia mienia. Podejrzany przyznał się jedynie do zniszczenia auta. Na wniosek prokuratora został aresztowany na dwa miesiące.
Komentarze: