Rafalska: Ja ministrem? Za wcześnie mówić
Z MIASTA
2015-10-29 16:17
52460
Gorzowscy kandydaci Prawa i Sprawiedliwości podsumowali kampanię wyborczą. Elżbieta Rafalska dziękowała przede wszystkim sztabowcom. Posłanka nie chce komentować sprawy stanowisk w rządzie oraz osoby nowego wojewody.
Z północy naszego regionu tylko jedna osoba z listy Prawa i Sprawiedliwości uzyskała mandat poselski. To Elżbieta Rafalska, która dziś dziękowała wszystkim zaangażowanym w kampanię wyborczą. - Dziękuję kandydatom oraz całemu sztabowi na czele z Pawłem Ludniewskim. Podziękowania należą się też korpusowi ochrony wyborów. To ludzie, którzy pracowali społecznie do rana, żeby czuwać nad prawidłowym przebiegiem. Ktoś powie, że PiS wygrało, więc nie mówi o fałszerstwach, ale dziś nie mamy 18 proc. nieważnych głosów – powiedziała Rafalska.
Nowo wybrana posłanka odniosła się też do spekulacji dotyczących stanowisk w rządzie. Mówi się o jej kandydaturze na stanowisko ministra pracy. - To miłe, jestem w szerokim gronie ekspertów, ale to jeszcze nie czas na takie propozycje. Będzie nad czym pracować bez względu na zajmowane stanowisko – stwierdziła Rafalska, również zapewniając o gotowości współpracy parlamentarzystów PiS z północy i południa. - Dobrze nam się współpracuje z Markiem Astem i Jerzym Materną. Z kolei prof. Jacek Kurzępa i Artur Zasada wnoszą określony kapitał, ale będą też budowali dopiero swoją pozycję w parlamencie – uważa poseł-elekt.
Zaczynają się również pojawiać potencjalne kandydatury na stanowisko wojewody lubuskiego. Szef PiS w lubuskim Marek Ast wymieniał m.in. Marka Surmacza i Władysława Dajczaka. - To są osoby, które mają znaczący udział w naszym zwycięstwie, ale nie chcę wchodzić w takie dywagacje. Mogłabym zaspokoić państwa ciekawość, ale zarazem zaszkodzić sprawie i nie byłoby to w porządku wobec naszej kandydatki na premiera – skwitowała Elżbieta Rafalska.
Komentarze: