Prezydent nie będzie się ociągał. Radni o to zadbali
Z MIASTA
2015-10-28 16:37
54960
Koniec z przetrzymywaniem projektów uchwał w „zamrażarce”. Radni jednogłośnie zmienili statut miasta, obligując prezydenta do wydania opinii w ciągu 60 dni. Jeśli nie, rada będzie mogła procedować temat bez opinii.
W przeszłości niejednokrotnie bywało, że radni musieli czekać wiele miesięcy na możliwość głosowania nad propozycją uchwały. Powodem był brak opinii prezydenta, niezbędnej do dalszego procedowania. Dziś Rada Miasta to zmieniła. Początkowo proponowano termin 30-dniowy, ale na prośbę prezydenta została wprowadzona autopoprawka i od dziś konieczne jest wydanie opinii w ciągu 60 dni od przedłożenia projektu uchwały. W przeciwnym wypadku, radni będą mogli nad nim głosować bez opinii. - Jeśli są zgłaszane określone projekty uchwał to nie mogą one czekać w nieskończoność. Władza uchwałodawcza na taki „luksus” sobie pozwolić nie może – uważa radny SLD i wiceprzewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski.
Zmiana w statucie została przyjęta jednogłośnie. Zadowolony z tego faktu jest sam zainteresowany. - Chcemy umożliwić radnym procedowanie a i dla mnie jest to dyscyplinujące. Nie mamy nic do ukrycia i zależy mi na dobrych relacjach z radą. Termin 60 dni powinien gwarantować wpłynięcie wszystkich niezbędnych dokumentów – powiedział prezydent Jacek Wójcicki, który zasugerował także zawiązanie komisji statutowej w celu uaktualnienia i ujednolicenia dokumentu, biorąc pod uwagę wszelkie poprawki. - Taka komisja była zawsze powoływana przed większymi zmianami. Myślę, że to dobry pomysł. Statutu nie powinno się zmieniać naprędce – podkreśla przewodniczący klubu radnych PiS Mirosław Rawa.
Komentarze: