Gorzów, Kongres Ruchów Miejskich. Kluczowe punkty, zapowiedź deklaracji i... menu
Z MIASTA
2015-09-17 13:11
70740
Alina Czyżewska
Wszystko o Kongresie w jednej rozmowie z Aliną Czyżewską, główną koordynatorką i współorganizatorką przedsięwzięcia. Spotkanie Ruchów Miejskich od jutra przez trzy dni w Gorzowie. Także tu szczegółowy program.
Adam Oziewicz: Kongresowa logistyka, bo goście nie mogą chodzić głodni i niewyspani...
Alina Czyżewska: – Katering na KRM w Gorzowie to owoc współpracy wielu podmiotów – modelowej, międzysektorowej współpracy, o której też będzie mowa... Za posiłki odpowiadają uczniowie Gastronomika w ramach stażu. Hotele Gorzów i Mieszko zaoferowały spore zniżki dla naszych gości, którzy nie skorzystają z akademika DeSant przy Piłsudskiego. Obok miejscowych naukowców będą z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Warszawskiego, UAM-u, także z Brukseli. Będą mogli przekonać się jak gościnna jest nasza PWSZ i Ludzie dla Miasta.
Menu już jest ułożone? Co będzie podane na pierwszy posiłek?
– Rozczaruję, nie będzie pięciu dań... Na to nie ma czasu, ani środków. Przygotowujemy wszystko z dostępnych produktów: będzie leczo warzywne, następnego dnia risotto, będą pasty warzywne i tradycyjny smalec do kanapek. Jestem przekonana, będzie smacznie i cała Polska doceni naszych młodych zdolnych kucharzy.
Coś specjalnego dla gości w czasie wolnym? Gdy już nie będą chcieli dyskutować a zobaczyć miasto. Pewnie w wielu przypadkach to pierwsza wizyta w Gorzowie...
– Przygotowaliśmy mapę miasta, na której zaznaczone są lokalne restauracje, kawiarnie oferujące zniżki dla posiadaczy identyfikatorów Kongresu. Przygotowujemy też alternatywny miniprzewodnik dla naszych gości po Gorzowie. Na pewno będą zainteresowani konkretnymi obszarami miasta, stąd mapka z trasą po terenie planowanej rewitalizacji. Dyskutujący o chaosie przestrzennym czy kulturze przestrzeni na pewno będą chcieli zobaczyć na własne oczy Dominantę.
Czy kongresowi goście będą mieli swoich przewodników?
– Nie będzie czasu na zorganizowane oprowadzanie po mieście dla wszystkich. Harmonogram spotkań jest napięty. ale ci z gości, którzy będą chcieli wniknąć w ukryte piękno historii Gorzowa, będą mieli taką okazję dzięki Robertowi Piotrowskiemu, który oprowadzi chętnych kongresowiczów po naszym mieście.
Duża liczba zgłoszeń... Ludzie chcą być na Kongresie Ruchów Miejskich w Gorzowie. Jest miejsce dla wszystkich?
– Apelowaliśmy o przyjazd delegatów organizacji – wizyta ruchu z każdego miasta w komplecie byłaby dla nas nie do udźwignięcia. To pewnie tysiące ludzi. Już na wstępie zastrzegliśmy, że wszystkich nie pomieścimy. Wystarczy wspomnieć, że aula PWSZ przy Chopina ma swoją pojemność...
Ostateczna liczba uczestników?
– 300 osób przyjezdnych zarejestrowanych, kilkudziesięciu gości Kongresu oraz sami gorzowianie – przygotowaliśmy 400 miejsc.
Część zgłoszeń musiała być odrzucona?
– Robimy co możemy... Jeszcze wczoraj odbierałam telefony z prośbami o rejestrację. Chcemy ugościć wszystkich, bo idea ruchów miejskich cieszy się dużym zainteresowaniem. Zależy nam, aby się rozprzestrzeniała nawet za pośrednictwem tych, którzy zapomnieli zarejestrować się we wskazanym przez nas terminie. Kongres nie jest wydarzeniem restrykcyjnym – staramy się, aby było z nami jak najwięcej osób.
Kto za tym wszystkim stoi, poza Aliną Czyżewska?
– Zespół koordynacyjny – zarysował się po poprzednich Kongresach po to, aby porządkować działania wszystkich zrzeszonych w Kongresie Ruchów Miejskich, w poszczególnych miastach. To między innymi Joanna Erbel, Artur Celiński, Lech Mergler, Hanna Gill-Piątek, Marta Madejska, Kacper Pobłocki. Ludzie z całej Polski – reprezentowany jest Gdańsk, Warszawa, Łódź, Poznań i wiele innych.
Jaki mają udział w przygotowaniu Kongresu w Gorzowie?
– Sprawują opiekę merytoryczną.
A kto odpowiada za czarną robotę organizacyjną tu, na miejscu? Kto dba o to, aby było co zjeść, gdzie spać?
– To zadanie Ludzi dla Miasta. Dbają o to: Mateusz Perkowski, Marta Bejnar-Bejnarowicz, Piotr Klatta, Agata Gołębiewska oraz grupa wolontariuszy z LdM-u. Całość spina wymieniona piątka, a ja koordynuję działania.
Ważne elementy programu? Kulminacyjne punkty Kongresu?
– Gorzowianom polecam śniadanie prezydentów czyli sobotnie spotkanie prezydentów miast związanych albo wywodzących się z ruchów miejskich: Biedroń, Jaśkowiak i Wójcicki. To będzie ważny moment. Drugim istotnym, zapładniającym wyobraźnie i inspirującym wydarzeniem będzie niedzielne laboratorium miast. To 32 prezentacje z różnych miast, różnych podmiotów – będą i ruchy miejskie, organizacje pozarządowe oraz instytucje i urzędy. Wszyscy zaprezentują swoje pomysły na to, jak stwarzać lepsze miasto w konkretnym sektorze. Będą prezentowane platformy ogólnopolskie i ogólnoświatowe do włączania mieszkańców w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego i w zajmowanie się swoim miastem. Będzie też debata kultura samorządowa 25+ – to jeszcze w piątek. Jest współorganizowana przez Narodowe Centrum Kultury. To wydarzenia otwarte, dla wszystkich. Zachęcam też do obejrzenia wystawy przy Chrobrego 22: „Kultura zmiany” – w sobotę o 19.00.
Enigmatyczne 25+, co to znaczy?
– Chodzi o 25 lat samorządności – istnienia samorządu w Polsce. To cykl spotkań zaplanowany na ten rok przez NCK. Centrum jeździ z debatami po całym kraju – była w Elblągu, będzie w Słupsku, Olsztynie. To pewnego rodzaju przegląd, remanent – eksperci zastanawiają się, jaka jest kondycja polskiej kultury, ćwierć wieku temu oddanej samorządom. Jakie ta decyzja dała korzyści, a jakie straty? Jak samorządy radzą sobie z odpowiedzialnością za kulturę? Jakie miejsce tej kulturze dają?
Dlaczego akurat kultura jest wyeksponowana podczas kongresu, a nie inne dziedziny, choćby edukacja, czy kwestie gospodarki komunalnej?
– Bo Polska przeoczyła kulturę. Kultura jest ważnym narzędziem. Istotnym czynnikiem integrującym społeczność lokalną. Elementem kluczowym dla jej rozwoju. Miasta rozwijają się siłą swoich mieszkańców. Im mamy więcej ludzi twórczych, kreatywnych, myślących międzysektorowo, nieszablonowo, tym lepszy zasób i potencjał w mieście. Świat wymaga tego, aby znać się na wielu rzeczach, myśleć kreatywnie, znajdować niestandardowe rozwiązania – te kompetencje kształtuje właśnie kultura. Bo nie chodzi o to, aby każdy był artystą. Przez kontakt z kulturą zwiększamy swoją refleksyjność, ogląd rzeczywistości, różnorodność punktów widzenia. Przez kulturę zawiązują się nowe i nowego typu relacje między ludźmi oraz tworzy się też ferment i nowe pola dyskusji. Kultura ćwiczy wiele umiejętności społecznych; nie chodzi tylko o sztukę, także o gospodarkę, edukację i wiele innych aspektów miejskiego życia. Sprawia, że miasto jest atrakcyjne – i dla mieszkańców, i dla inwestorów. Tylko nie może to być jedynie kultura zamknięta w instytucjach.
Pierwszy dzień kongresu to także obrady zamknięte dla publiczności. Ruchy Miejskie zawiążą biuro polityczne?
– To będzie formalne spotkanie około stu osób – uczestników i organizatorów poprzednich kongresów. Wspólnie zastanowimy się, jak działać. Bo na razie Ruchy Miejskie to struktura nieformalna. To czwarty KRM i czas na to, aby przedyskutować, w jaki sposób się zorganizować, w jaki sposób zintensyfikować działania? Czy może przez powołanie sekretariatu czy jakiegoś innego ciała. Chodzi też o procedurę zajmowania stanowiska w sprawach ogólnopolskich.
Może tak się zdarzyć, że po piątkowym spotkaniu będziemy mieli do czynienia już nie z wieloma Ruchami Miejskimi a z jednym zintegrowanym Ruchem?
– Jeżeli powstanie struktura to będzie raczej zrzeszająca a nie jednorodna, bo każde miasto ma swoje własne problemy. Nie będą też narzucane wizje polityczne. Dlatego nie sądzę, aby ruchy przerodziły się w partię. Nie po to się spotykamy. Raczej, aby się strukturalizować, uporządkować formalnie. Co ważne, Ruchy Miejskie w tym roku kandydują z różnych partii, i z Razem, i z Nowoczesnej, i z Zjednoczonej Lewicy. Bardzo się z tego cieszymy. Nie mówimy: głosujcie na tę partię czy inną. Mówimy, głosujcie na tych ludzi, bo oni wiedzą, po co idą do parlamentu. Przez wiele lat pokazali, że potrafią pracować na to, aby mądrze rozwijać swoje miasta, rozwiązywać problemy społeczne – to jest ich pasja i misja.
Po zamkniętej części Kongresu można się spodziewać rodzaju manifestu, deklaracji?
– W sobotę o 9.00 przedstawimy wyniki tych obrad, stanowiska – odpowiemy publicznie, co dalej z Ruchami Miejskimi w Polsce?
Od 2011 roku trzy kongresy – Łódź, Poznań, Białystok, teraz w Gorzowie czwarty – Alina Czyżewska była na którymś z wcześniejszych kongresów?
– Nie. Zresztą nikt z Gorzowa nie był. Włączyliśmy się w społeczność kongresu Ruchów Miejskich stosunkowo niedawno, właśnie przez udział w ubiegłorocznych wyborach samorządowych – przystąpiliśmy do Porozumienia Ruchów Miejskich.
Zatem gorzowianie, LdM nie ma doświadczenia w przygotowywaniu Kongresu?
– To prawda, ale także bez doświadczenia w działaniu jako ruch miejski odnieśliśmy ogromny sukces w wyborach samorządowych. Dlatego gorzowianie – autorzy tego sukcesu – mogą się czuć dumni. Z tego powodu Zespół Koordynacyjny zaproponował Gorzowowi organizację Kongresu. To jest wielki splendor dla miasta. Mnóstwo osób z całej polski chce tutaj przyjechać i zobaczyć na własne oczy Gorzów – stolicę ruchów miejskich. Także goście z ministerstwa i urzędnicy innych miast.
Na kongresach spotyka się, debatuje to samo grono osób – to ciągle ta sama ekipa?
– Na pierwszym poznańskim było sto osób, na kolejnym już 200 – za każdym razem wszyscy zrzeszeni w ruchach miejskich. W tym roku znacznie się rozszerza. To pierwszy, gdy drzwi do niego są tak szeroko otwarte na to, aby rozmawiać wspólnie z urzędnikami, samorządowcami. Co ważne, przez lata członkowie Kongresu brali udział w przygotowywaniu i jest ich dużym sukcesem ustawa rewitalizacyjna czy też ustawa krajobrazowa. Członkowie KRM-u to również specjaliści w swoich dziedzinach. Wojciech Kłosowski, ekspert rewitalizacji – dla Gorzowa przygotowuje miejski program rewitalizacji – jest członkiem kongresu Ruchów Miejskich. W innych miastach, w ministerstwach, samorządach, urzędach też są przedstawiciele KRM. Zatem – wbrew opiniom krytyków ruchów miejskich – nie są to happeningowcy czy krzykacze. Trzeba sobie zdać sprawę, że KRM tworzą niezwykle kompetentni ludzie – pracują w magistratach, urzędach, ministerstwach. Oni idee KRM już realizują w swoich miejscach pracy.
Śniadanie prezydentów? Dlaczego akurat tacy goście – Biedroń i Jaśkowiak?
– Jaśkowiak w ostatnich wyborach kandydował z poparciem PO, ale w poprzednich, w 2010 roku startował, a wcześniej tworzył ruch miejski w Poznaniu. Zresztą cały czas z nim współpracuje. Bieroń z kolei ma poglądy, które pokrywają się ideami głoszonymi przez KRM. A Wójciki to przecież kandydat wystawiony przez Ludzi dla Miasta.
Ale pewnie są inni prezydenci, którzy nie odżegnują się od związków z KRM. Inne nazwiska i zaproszenia na śniadanie prezydentów były rozważane?
– Jeżeli tacy są, to chętnie z nimi porozmawiamy. Ruchy Miejskie stały się ostatnio modnym tematem i wielu próbuje się pod nie podpiąć. Jednak podstawą naszej identyfikacji jest 9 tez miejskich. Jeśli są faktycznie akceptowane i realizowane – zapraszamy do współpracy.
Co to są ruchy miejskie?
– To grupy ludzi, które zjednoczyły się w swoich działaniach, w swoich miastach z niezgody na to, co się wokół nich dzieje. Zazwyczaj zaczyna się od drobnostki – komuś pod oknem zaczynają coś budować albo wycinać park. Choć on nigdy o tym wcześniej nie słyszał. Nikt nie konsultował. Pojawia się jeden niezadowolony z obrotu sprawy, drugi – spotykają się, dochodzą do wniosku, że razem można więcej zdziałać. Tak powstają ruchy miejskie, oddolne wspólne działania mieszkańców – najczęściej w odpowiedzi na jakiś niedostatek: informacji, uczestnictwa, konsultacji.
Przekrój światopoglądowy RM? Przeważa lewicowy, a może to tylko wrażenie?
– Na kongresie są ludzie od prawa do lewa – rzeczywiście jest więcej osób o rysie lewicowym, ale dla obrazu całości nie ma to znaczenia. To tak jakby pytać czy wśród nas jest więcej brunetów czy blondynów? Ostatecznie ważne jest, co i jak robimy? Poglądy polityczne mogą wpływać choćby na stosunek do uchodźców, ale pierwotna zasada zawiązania ruchów miejskich nie ma najmniejszego podłoża politycznego. Jako KRM chcemy pokazywać, że polityka to nie są barwy polityczne, to nie musi być określanie siebie przez pojęcia lewica, prawica, centrum, ludowcy czy zieloni. Przestrzeń życia politycznego należy do mieszkańców, do obywateli i wcale nie muszą się określać czy przynależeć. U nas w kraju scena polityczna została zdominowana przez partie – to zgubne, bo wielu cennych ludzi reaguje zdaniem „nie chcę wchodzić w to bagno”. Polityka odpycha, ma złe konotacje. Trzeba w końcu zepchnąć odrobinę partie i stworzyć przestrzeń do aktywności obywatelskiej.
Dziękuję
Program IV Kongresu Ruchów Miejskich
PIĄTEK, 18 WRZEŚNIA
Część I – Obrady wewnętrzne tylko dla osób zaproszonych przez Zespół Koordynacyjny (miejsce: Aula PWSZ) Uwaga! Pozostałe punkty programu mają charakter otwarty, każdy może w nich uczestniczyć – wstęp wolny.
11.00 – 12.00 – rejestracja uczestników obrad wewnętrznych
12.00 – 17.00 – obrady (w trakcie lunch i przerwy kawowe)
Do udziału w obradach wewnętrznych zaproszeni zostali tylko działacze i działaczki rekomendowani przez Zespół Koordynacyjny KRM, tj. uczestnicy i organizatorzy poprzednich Kongresów.
Część II (miejsce: MCK)
19.00 – 20.30 – Debata „Kultura średnich miast”
Wprowadzenie: Artur Celiński
Udział: Robert Biedroń (prezydent Słupska), Magdalena Kubecka (DNA Miasta), Marek Sztark (menedżer kultury i animator rozwoju lokalnego), Aleksandra Szymańska (dyrektor Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku) oraz Jacek Wójcicki (prezydent Gorzowa).
Prowadzenie: Krzysztof Dudek (dyrektor Narodowego Centrum Kultury)
Debata zrealizowana w ramach cyklu Narodowego Centrum Kultury „Kultura samorządowa 25+”
SOBOTA, 19 WRZEŚNIA
Część I (miejsce: PWSZ)
8.00 – 9.00 – rejestracja uczestników i poranna kawa
9.00 – 10.00 – Ruchy miejskie: prezentacja nowej formuły KRM i kształtu Tez Miejskich.
10.00 – 12.00 – „Śniadanie Prezydentów”: Postęp, czyli co? O nowej polityce i definiowaniu rozwoju miast
Udział: Robert Biedroń (prezydent Słupska), Jacek Jaśkowiak (prezydent Poznania), Jacek Wójcicki (prezydent Gorzowa).
Wystąpienie Rajmunda Rysia, dyrektora Departamentu Polityki Przestrzennej Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, podsumowujące prace nad Krajową Polityką Miejską.
12.00 -12.30 – przerwa kawowa
12.30 – 14.00 – równoległe sesje merytoryczne (obowiązują zapisy):
Sesja 1. Miasto i ludzie: jak budować zdrowe społeczności miejskie? Wyzwania międzysektorowości – jak budować efektywne procesy społeczne, które wymagają współdziałania różnych polityk publicznych (rewitalizacja, kultura, polityka społeczna).
Sesja 2. Demokracja miejska – nowe narzędzia, stare przyzwyczajenia? Budżet partycypacyjny, partycypacja, konsultacje, transparentność w funkcjonowaniu samorządu terytorialnego, sądy obywatelskie, referendum, inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców.
Sesja 3. Miasta małe, średnie, wielkie: wojna czy współpraca? Jak zrównoważyć rozwój miejski w Polsce? Kondycja mniejszych miast i wpływ metropolii na ich sytuację; instytucje i urzędy centralne lokalizowane poza stolicą.
Sesja 4. Nowe miasto, nowa praca? Miejska ekonomia w praktyce. Debata współorganizowana przez Fundację Strefa Zieleni, Fundację im. Heinricha Bölla w Polsce oraz Fundację CentrumCSR.PL (system redystrybucji, polityka mieszkaniowa, biznes lokalny – przedsiębiorcy, handel, galerie miejskie).
„Debata współfinansowana w ramach programu „Obywatele dla demokracji” i Funduszu Inicjatyw Obywatelskich 2015”.
Sesja 5. Przestrzeń miasta.
Komunikacja, zagospodarowanie przestrzenne, partycypacja w planowaniu przestrzennym, rewitalizacja, zieleń.
14.00 – 15.00 – obiad
15.00 – 17.00 – równoległe warsztaty (obowiązują zapisy):
Warsztat 1. Polityka kulturalna
Warsztat 2. Rewitalizacja
Warsztat 3. Partycypacja
Warsztat 4. Przestrzenie miasta – nowe regulacje, możliwości i działania
Warsztat 5. Polityka mieszkaniowa
Warsztat 6. Ekologia miasta – środowiskowy remanent miejski.
Warsztat 7. Usługi publiczne (zdrowie, edukacja, żłobki)
Warsztat 8. Praca w mieście (przetargi, umowy o pracę, klauzule społeczne)
Część II (miejsce: lokal ul. Chrobrego 22)
19.00 – Wernisaż wystawy „Kultura zmiany”.
Kuratorzy: Marta Gendera, Szymon Pietrasiewicz
Jak zmienia się politykę kulturalną w Polsce? Kto inicjuje proces rozwoju kultury? Jak kultura oddziałuje dziś na inne sfery życia miasta? Wystawa „Kultura zmiany” to przegląd inicjatyw związanych z kształtowaniem polityk kulturalnych w Polsce. Wystawa zrealizowana w ramach cyklu Narodowego Centrum Kultury „Kultura samorządowa 25+”
Wernisaż odbędzie się w obszarze przyszłej rewitalizacji w jednym z opustoszałych lokali.
NIEDZIELA, 20 WRZEŚNIA
10.00-12.00 – Skaner polityczny (moderowana dyskusja z kandydatami do Parlamentu) (miejsce: PWSZ)
Nadchodzące wybory do Sejmu i Senatu to sposobność do podjęcia publicznej dyskusji z politykami na temat problemów miast, w tym: unormowań dot. polityki przestrzennej, transportowej, pozyskania środków na realizację założeń powstającej obecnie ustawy rewitalizacyjnej, uruchomienia skutecznej polityki wspierania mieszkalnictwa dla średnich i niższych segmentów mieszkańców, rozwoju rynku wynajmu, ochrony zieleni w miastach, poprawy jakości powietrza i kolejnych tematów dotychczas stosunkowo słabo obecnych.
12.00 – 12.30 – lunch/przerwa kawowa
12.30 – 15.45 – Laboratorium Miast – wystąpienia (miejsce: PWSZ)
To przestrzeń na inspirację, wymianę wiedzy i doświadczeń, prezentację Waszych pomysłów i rozwiązań. Wybierzemy kilkanaście zaproponowanych przez Was praktyk, metod wprowadzonych w Waszych miastach czy środowiskach, innowacji społecznych, rozwiązań technologicznych lub metodologicznych, inspirujących propozycji możliwych do wdrożenia w innych miastach, narzędzi do wykorzystania w polityce miejskiej, do wzmacniania partycypacji i budowania społeczeństwa obywatelskiego.
16.00 – Zakończenie IV Kongresu Ruchów Miejskich
Miejsca IV KRM:
PWSZ – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, ul. Chopina 52, budynek nr 5 (przy wjeździe od ul. Szymanowskiego)
MCK – Miejskie Centrum Kultury, ul. Drzymały 26
Lokal „Kultura zmiany” – ul. Chrobrego 22
Zakwaterowanie: akademik DeSant, ul. Piłsudskiego 9
Komentarze: