Wyrzucić "Wielkopolski"? Pogadajmy po wyborach
Z MIASTA
2015-08-26 17:40
51551
Punkt dotyczący konsultacji na temat zmiany nazwy miasta został zdjęty z porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miasta. Niektórzy radni proponowali, żeby wrócić do niego po wyborach parlamentarnych.
Nie będzie na razie dyskusji na temat skrócenia nazwy miasta. Punkt dotyczący konsultacji został zdjęty z porządku obrad na wniosek władz miasta. Jak już wspominaliśmy, prezydent miał zastrzeżenia do formy i czasu konsultacji. Samej idei nie negował. Część radnych uważa, że do dyskusji należy powrócić po wyborach parlamentarnych, gdyż temat zmiany nazwy miasta wzbudza ich zdaniem emocje polityczne. - Mam obawę, że niektórzy chcą na tym zbić kapitał polityczny, co się potwierdziło na sesji – stwierdził radny PO, Patryk Broszko.
Radni są podzieleni. Inicjatorami wniosku byli Jerzy Synowiec i Jerzy Wierchowicz. Pomysł popierają inni, w tym radny Broszko. - Do tematu trzeba podejść delikatnie. Jest pewien sentyment i tradycja. Jednak muszę w innych miastach tłumaczyć ludziom gdzie leży Gorzów. Wielu kojarzy go z Poznaniem. Tracimy na tym marketingowo. Czekam na wyliczenia Urzędu Miasta, które pozwolą zweryfikować czy warto to robić. Jeżeli bylibyśmy w stanie zyskać więcej niż wydać, to jak najbardziej – uważa radny PO.
Prezydent nie ma wątpliwości: decyzja musiałaby należeć do mieszkańców. - Naszym zadaniem byłoby poinformowanie jakie są plusy i minusy, ale decyzja należy do mieszkańców. Zbieramy w tej chwili wszystkie informacje techniczne, dotyczące kosztów i formalności. Drugi element ewentualnej kampanii informacyjnej to sama wartość miasta. Z punktu widzenia marketingowego lepsza jest nazwa bez przymiotnika. Co zresztą jest zawarte w przyjętej strategii marki miasta – podkreślił Jacek Wójcicki.
Komentarze: