Manhattan. Policja w kominiarkach robi hałas? Nie. Ściga młodych bandytów
Z MIASTA
2015-08-24 13:59
64871
10 lat – tyle mogą dostać trzej gorzowianie. W miniony piątek na Manhattanie grozili śmiercią, aby wymusić 12 tysięcy złotych. Do akcji wkroczyli antyterroryści. – Padły strzały, ale nie mogły nikomu zaszkodzić – uspokaja policja.
Sytuacja z piątku, koło południa przy garażach w sąsiedztwie Kombatantów i Szarych Szeregów na Manhattanie pojawili się trzej młodzi mężczyźni. Wiek? 19, 23 i 25 lat. Najstarszy z nich zaczął grozić śmiercią jeszcze innemu, do którego cała trójka przyjechała po pieniądze. Napadnięty miał oddać napastnikom 12 tysięcy złotych. – Przekazanie gotówki miało być jeszcze tego samego dnia o 20.00, ale dwie godziny przed umówionym spotkaniem pokrzywdzony zaalarmował policję, dokładnie relacjonując im co zamierzają oprawcy – przedstawia rozwój wypadków kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego KWP w Gorzowie.
Policjanci przygotowali obławę, wsparli ich antyterroryści. Tuż po 20.00, gdy młodzi przestępcy przyjechali w umówione miejsce po gotówkę, do akcji wkroczyli funkcjonariusze z sekcji antyterrorystycznej KWP w Gorzowie. Napastnicy nie mieli szans – policjanci w kominiarkach wykorzystali amunicję ćwiczebną hukowo-błyskową. Jeden z przestępców próbował uciec, ale bez powodzenia. – Cała trójka ma zarzuty związane z usiłowaniem wymuszenia rozbójniczego, którego dokonali wspólnie i w porozumieniu. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności – informuje M. Maludy. Ponadto wszyscy będą musieli dwa razy w tygodniu w ramach dozoru zgłaszać się na policję. Najstarszy z nich zapłaci 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Komentarze: