Pękła stówa! Czy zmęczone marszem? Nie. Piąty dzień na wyspie
Z MIASTA
ao
2015-08-22 09:14
54790
Gorzowiankom brakuje niespełna 20 kilometrów do zatoczenia wielkiej pętli na Bornholmie. Przypominamy, że w sześć dni chcą obejść wyspę. Cel wyprawy? Popularyzacja transplantologii – gdyby nie to panie Ada i Iza na pewno nie mogłyby wyruszyć w taką podróż.
Oto co napisały po kolejnych kilometrach marszu:
– Bornholm, piąty dzień. Na całym odcinku towarzyszyło nam bezchmurne niebo, słońce – prawie brak wiatru. Nasz marsz zaczęłyśmy o 9.30 w Dueodde, gdzie znajdują się piękne piaszczyste plaże. Piasek tych plaż jest tak delikatny, że wykorzystywano go do produkcji klepsydr. Dzisiaj głównie maszerowałyśmy piaszczystymi plażami. Tak dotarłyśmy o godzinie 17.15 do Boderne. Po drodze zatrzymałyśmy się na tradycyjny duński posiłek w winnicy w miejscowości Pederdker, gdzie degustowałyśmy miejscowe wina, które są naprawdę pyszne. Smakowały nam zwłaszcza te słodkie z truskawek i porzeczek. Wieczorem po zakończeniu naszego marszu odwiedziłyśmy Polaków z Olsztyna, których poznałyśmy wczoraj. Zostałyśmy przez nich serdecznie ugoszczone pyszną kolacją. Rozmawialiśmy o transplantacji i nie tylko. Miło nam, że mamy polski doping na duńskiej wyspie.
Dzisiejszy wynik naszej akcji to 20 kilometrów 150 metrów, co w sumie daje 100 km i 150 metrów!!!
Pozdrawiamy Iza i Ada
I fotografie z piątku:
fot. www.stop-klatka.com
Komentarze: