przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Na meneli najlepszy domofon! Ale nie ma go przy Łokietka 7. Dlaczego?

Z MIASTA


2015-08-12 12:16
62950

(fot. Adam Oziewicz)

O pijaczkach koczujących w klatce przy Łokietka 7 opowiedziała nam Magdalena Mikłaszewicz. Lokatorka o instalację domofonu walczy u zarządcy od prawie dwóch lat – bez skutku. Okazuje się, że to jedna z ostatnich kamienic w śródmieściu bez takiego urządzenia. 

Magdalena Mikłaszewicz, mieszkanka centrum ma niechcianych lokatorów – problem narasta zimą. – To mężczyźni pijący, śpiący, załatwiający się na klatce schodowej tuż przy drzwiach do mieszkania. Zaśmiecają schody i korytarz. Upodobali sobie Łokietka 7, bo łatwo się do nas dostać – drzwi wejściowe od ulicy są ciągle otwarte – przedstawia sytuację.  

Pani Magda niejednokrotnie przeganiała pijaków, ale niewiele to daje. Szczególnie martwi się o swoją córkę – boi się przy każdy wyjściu i powrocie ze szkoły. Nasza rozmówczyni prawie dwa lata temu zgłosiła sprawę do zarządcy, firmy Arkada – opowiedziała o sytuacji i zasugerowała, że najlepszym rozwiązaniem będzie instalacja domofonu. Jednak jej prośba natrafiła na opór – do dziś nie ma takiego urządzenia.

O sprawę zapytaliśmy w Arkadzie – Andrzej Kobryń, prezes firmy zarządzającej nieruchomościami wyjaśnił nam na czym polega problem. Chodzi o uwarunkowania prawne – wspólnoty mieszkaniowe poniżej siedmiu lokali muszą jednogłośnie zdecydować o wszelkich działaniach. – Przy Łokietka 7 jest czwórka lokatorów. Jeden z nich nie zgadza się na montaż domofonu. Dlaczego? Nie mam takiej informacji – przyznaje.   
 
Arkada zarządza ponad tysiącem lokali – nie tylko w Gorzowie również w Skwierzynie. Prezes Kobryń zaznacza, że wspomniana kamienica to jedyny obiekt niewyposażony w domofon. Pozostałe już je mają – to obecnie standard, szczególnie na Nowym Mieście. Budynek jest przygotowany do remontu – dokumentacja jest już skompletowana. Kiedy zaczną się pracę tego jeszcze niewiadomo. Decyzja należy do lokatorów. Koszt zainstalowania domofonu to około 3 tys. zł.       

Wskazywany przez Arkadę przeciwnik domofonu, Rafał Zapadka dostrzega problem, też ma dosyć kloszardów – zatruwają życie jemu i najbliższym. – Absolutnie, nie jestem przeciwnikiem domofonu, bo ostatecznie rozwiązałby sytuację. Jednak przed zapowiadanym kapitalnym remontem klatki to wyrzucanie pieniędzy w błoto – uważa.   

Zaznacza, że montaż takiej instalacji powinien odbyć się równolegle z wymianą całej przestarzałej już instalacji elektrycznej, bo tak będzie najlepiej i najtaniej. – Na razie musimy trzymać się zasady zamykania na klucz drzwi wejściowych od chodnika i blokowania na zasuwę wejścia od podwórka. Trzeba tylko dopilnować, aby bezdomni nie byli wcześniej na klatce – wycwanili się i są już przed 21.00 gdy zamykamy drzwi – tłumaczy R. Zapadka.  

Pan Rafał ma 25 procent udziałów w kamienicy – jest właścicielem jednego z czterech mieszań, właśnie z tego powodu pilnuje, aby koszty remontu części wspólnych były możliwie jak najniższe.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x