przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Ten "wnuczek" nie miał litości. Kosztował babcię 40 tysięcy!

Z MIASTA

fg
2015-07-24 10:47
59411

fot. KMP

Metoda na wnuczka wciąż niestety działa. Gorzowianka straciła 40 tysięcy, po tym jak została oszukana. Podobne telefony odebrały jeszcze trzy inne mieszkanki Gorzowa. Policja kolejny raz ostrzega przed tego typu sytuacjami.

Oszukana kobieta zgłosiła się do gorzowskich policjantów w środę. Przed południem tego dnia zadzwonił do niej mężczyzna podający się za wnuczka. Kobieta usłyszała, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy. - Do rozmowy włączył się inny mężczyzna, który przekonywał, że jest funkcjonariuszem. Mówił, że gotówka jest potrzebna, aby wnuczek mógł wyjść na wolność. Będąc w ciągłym kontakcie telefonicznym przekazywał kobiecie instrukcje dotyczące odbioru pieniędzy. Starsza kobieta zebrała 40 tys. zł i w umówionym miejscu spotkała się z nieznanym mężczyzną. Ten przekonywał, że wszelka dokumentacja dotycząca przekazania pieniędzy jest już przygotowana i niedługo zostanie dostarczona. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że została oszukana, a nikt z jej rodziny nie potrzebował pomocy – relacjonuje Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Tego samego dnia do mundurowych zgłosiły się również trzy inne mieszkanki Gorzowa, które otrzymał podobne telefony, ale nie przekazały pieniędzy. - Oszuści przekonywali, że są ich daleką rodziną i jadą w odwiedziny. Jeden z telefonów ponownie dotyczył wnuczka i rzekomego wypadku. Oszuści często wykonują kilka połączeń. Pierwsze z nich ma sprawić, że będziemy pewni co do tego, że dzwoni do nas oszust. Chwilę później telefonuje fałszywy funkcjonariusz, który przekonuje, że uczestniczymy w zorganizowanej akcji policji. Przypominamy o tym, że funkcjonariusze z nikim nie kontaktują się w ten sposób i policjant nigdy nie odbiera pieniędzy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do tego z kim rozmawiamy, natychmiast się rozłączmy i poinformujmy o tym policję oraz rodzinę – apeluje Grzegorz Jaroszewicz.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x