Z Donbasu do Gorzowa. Państwo Koreccy mają już mieszkanie
Z MIASTA
2015-07-15 16:10
59580
Państwo Koreccy odebrali klucze do mieszkania od prezydenta Jacka Wójcickiego
Do mieszkania w centrum Gorzowa wprowadzili się państwo Koreccy, małżeństwo z Doniecka, które było w grupie ewakuowanych z Donbasu osób Polskiego pochodzenia przez nasz rząd. Nowi gorzowianie odebrali klucze u prezydenta.
Państwo Wanda i Włodzimierz Koreccy to małżeństwo o polskich korzeniach. Z naszym językiem lepiej radzi sobie dzisiaj pani Wanda i to ona przedstawiła ich historię. - Moi rodzice pochodzą z terenów dzisiejszej Białorusi. W czasie wojny byliśmy wywiezieni na Syberię, później także mieszkaliśmy na Kamczatce. Oboje z mężem jesteśmy lekarzami, ale już na emeryturze. Mamy dwóch synów, którzy ze swoimi rodzinami zostali w Doniecku. Jeden z nich planował wyjazd, ale nic na razie z tego nie wyszło. My po ewakuacji z Doniecka mieszkaliśmy w ośrodku w Rybakach [koło Olsztyna – przyp. Red.] po czym dowiedzieliśmy się, że trafimy tutaj – opowiedziała pani Wanda.
Jak się okazało, państwo Koreccy słyszeli już o Gorzowie w kontekście filharmonii. I są bardzo zadowoleni i wzruszeni przyjęciem tutaj. - Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy do tego się przyczynili. Wiedzieliśmy, że dostaniemy tu mieszkanie, ale myśleliśmy, że będzie trzeba je remontować a mamy gotowe w samym centrum. Widzieliśmy już bulwar i filharmonie, o której słyszeliśmy od prezesa związku polaków w Donbasie – jego córka jest studentką Akademii Muzycznej w Poznaniu. Chcemy w Gorzowie znaleźć pracę, żeby móc pobierać emeryturę. Bardzo byśmy chcieli się Gorzowowi odwdzięczyć za to co dla nas zrobiono – mówiła wzruszona pani Wanda.
Państwo Koreccy odebrali klucze do lokum z rąk prezydenta miasta, dostali także kilka upominków, w tym obraz z widokiem na Wartę od przewodniczącego Rady Miasta. - Chcieliśmy w ten symboliczny sposób pomóc naszym rodakom będącym w trudnej sytuacji, dlatego przyjęliśmy państwa Koreckich. Mamy nadzieje, że Gorzów będzie dla państwa dobrym i spokojnym miejscem do życia – podkreślił Jacek Wójcicki.
Komentarze: