Śmigłowce do wypadków będą startować z Gorzowa, ale...

Baza nie trafiła do Kontraktu Terytorialnego, ale ostatecznie udało się odwrócić sytuację inwestycji na korzyść północy województwa. Marszałek Elżbieta Polak zwraca jednak uwagę, że nie było to wcale proste. Pomagali: senator Helena Hatka, ale szczególnie wiceminister Waldemar Sługocki, który znalazł źródła finansowania kolejnych czterech śmigłowców dla ratownictwa lotniczego. – Jeszcze w ubiegłym roku, we wrześniu gdy kończyliśmy negocjacje Kontraktu nie mieliśmy dobrych informacji dotyczących bazy pogotowia lotniczego. Nie było rekomendacji ministra zdrowia – zaznacza Elżbieta Polak, marszałek województwa. O śmigłowcach mówiła dziś rano na konferencji prasowej tuż przed sesją sejmiku.   

 

Baza w Gorzowie to także zasługa Roberta Gałązkowskiego, dyrektora krajowego lotniczego pogotowia ratunkowego – pochodzi z regionu lubuskiego, doskonale zna realia i potrzeby północy. Marszałek Polak w ubiegłym tygodniu otrzymała informacje od wiceministra Sławomira Neumanna: zakup śmigłowców jest już pewny. Jednak do spełnienia były pewne warunki – chodziło o znalezienie partnera do wspólnego finansowania budowy bazy. Stąd dziś przy boku marszałek prezydent Jacek Wójcicki. – Jako miasto natychmiast złożyliśmy deklarację o współpracy przy budowie bazy LPR, bo jest bezwzględnie konieczna i ważna – chodzi o zdrowie i życie gorzowian i mieszkańców całego podregionu – mówi prezydent. W dodatku rada miasta na jednej z ostatnich sesji już podjęła decyzję – jest uchwała intencyjna o współfinansowaniu bazy. Miasto podejmuje stosowne działania, aby budowa ruszyła jak najszybciej.

 

Sam szpital ma nieruchomość, którą może wykorzystać lotnicze pogotowie ratunkowe – w grę wchodzi dzierżawa lub przekazanie w formie aportu. Druga sprawa to sfinansowanie budowy. – Chcemy, aby realizacją zajęło się LPR, bo ma doświadczenie w prowadzeniu takich inwestycji, a my zabezpieczymy środki finansowe w naszych budżetach – deklaruje E. Polak. Ma na myśli budżet miasta i województwa. Każdy z samorządów ma dołożyć połowę. Z kolei śmigłowiec dla Gorzowa zostanie sfinansowany w ramach programu operacyjnego infrastruktura i środowisko, koszt: 29 mln zł.

 

Prezydent Jacek Wójcicki zwróca uwagę, jak istotna jest baza LPR i usytuowanie śmigłowca w tej części województwa – dane i statystyki wyraźnie wskazują, że czas dotarcia do okolic Gorzowa jest zdecydowanie zbyt długi. – Dziś aby śmigłowiec z Zielonej Góry, Szczecina czy Poznania do nas doleciał, wymaga specjalnego dotankowania. W związku z tym, czas transportu wydłuża się nawet o 40 minut – podkreśla. Dodaje, że już nie raz na drodze, jako ratownik, po wezwaniu musiał długo czekać na śmigłowiec.

 

Marszałek Elżbieta Polak w ubiegłym tygodniu rozmawiała z wiceministrem Neumannem – uzgodnili, że w sprawie bazy należy podpisać specjalne porozumienie. – Nie może być tak, że wybudujemy bazę i będzie problem ze śmigłowcem – mówi stanowczo. Zatem za kilka dni należy się spodziewać trójstronnego porozumienia – ministerstwa zdrowia, samorządu województwa oraz krajowego LPR – gdzie wszyscy zadeklarują swój udział w realizacji przedsięwzięcia oraz swoje obowiązki z tym związane.

 

Komentarze: