przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Unijne miliony na sesji. Co powstanie, a czego w mieście nie będzie?

Z MIASTA


2015-04-11 02:48
81500

(fot. Michał Kapuściński)

MOS-u według projektu Pawła Sierakowskiego nie będzie, CEZ przy Warszawskiej pewnie będzie inny niż zakłada koncepcja Leszka Horodyskiego. A plan tramwajowy? Będą 3 kilometry nowych linii. Miasto zdradziło, jak wykorzysta miliony z Unii.

Krzysztof Karwatowicz, dyrektor wydziału strategii miasta na specjalnej sesji przedstawił stan przygotowań do wykorzystania środków na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Szczegółowo omówił harmonogram działań urzędów odpowiedzialnych za absorpcję środków na poziomie rządu, zarządu województwa i miasta. Przypomniał, że dotacje na ZIT-y trafią nie tylko do miasta, ale również do czterech gmin okalających Gorzów czyli Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego. Pocieszał radnych, że z uwagi na liczbę mieszkańców miasta (stanowią 80 procent całej populacji MOF) wiele projektów będzie realizowanych na terenie Gorzowa.

Podkreślił, że Komisja Europejska wprowadziła korektę dotyczącą projektów, które w ramach niektórych priorytetów można realizować. I najistotniejsza zmiana – ma kluczowy wpływ na planowanie projektów ZIT: Komisja Europejska z nielicznymi wyjątkami wykasowała tryb bezkonkursowy. – O co chodzi? Mieliśmy pewne środki przekazane przez rząd i ubiegaliśmy się o to, aby zarząd województwa rozszerzył pulę na ZIT-y. Wówczas zostaliśmy wezwani przez urząd marszałkowski do udowodnienia, że te środki, które mamy z definicji, jesteśmy w stanie wydać oraz udowodnienia, że są potrzebne kolejne miliony – przedstawił sytuację dyrektor Karwatowicz.

Finalnym dowodem było szykowanie fiszek (skróconych opisów) projektowych i wprowadzanie adekwatnych zapisów do strategii ZIT. Ostatecznie KE wykasowała tryby bezkonkursowe z wyjątkiem ulicy Kostrzyńskiej i Centrum Edukacji Zawodowej przy Warszawskiej. Stąd w strategii ZIT nie sposób podawać tytułów projektów, które mają wygrać przyszłe konkursy. Dlatego miasto musiało przebudować strategię ZIT – chodziło o to, aby ją zanonimizować, zarazem stworzyć możliwość realizacji tego, na czym miastu rzeczywiście zależy.

Przypomnijmy, co i za ile można zrealizować w ramach ZIT? To zbrojenie terenów inwestycyjnych – 4 mln euro, promocja gospodarcza MOF w kraju i za granicą – 1 mln euro, efektywność energetyczna (głównie termomodernizacja obiektów) – 5 mln 700 tys. euro, ograniczenie niskiej emisji (budowa ścieżek rowerowych, centra przesiadkowe, infrastruktura komunikacji publicznej w gminach, systemy oświetlenia ulic) – ponad 7 mln euro, zasoby dziedzictwa kulturalnego i naturalnego (renowacja zabytków, przebudowa obiektów instytucji kultury) – 2 mln 700 tys. euro, transport drogowy (wspomniana procedura bezkonkursowa) – 6 mln 500 tys. euro, rewitalizacja (przebudowa i adaptacja zdegradowanych budynków, obiektów, terenów – infrastruktura komunalna) – 8 mln euro, edukacja przedszkolna – 500 tys. euro, edukacja ogólnokształcąca – 1 mln 800 tys., edukacja zawodowa – 4 mln 400 tys. euro, projekty związane z Centrum Edukacji Zawodowej 700 tys. euro.

Krzysztof Karwatowicz zaznaczył, że w sumie na ZIT-y gorzowski MOF ma 49 mln 280 tys. euro (ponad 200 mln zł) – to w formie dofinansowania, do tego dochodzą wkłady własne.

Dodał, że strategia ZIT może też zawierać wykaz i uzasadnienie dla realizacji projektów komplementarnych finansowanych z poziomu ministerialnego – ministerstwo infrastruktury i rozwoju już wydzieliło dla Gorzowa i okolicznych gmin specjalną pulę: na modernizację energetyczną budynków mieszkalnych – 5 mln 200 tys. euro dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, na sieci ciepłownicze – 4 mln 500 tys. euro oraz na tzw. projekt tramwajowy – 37 mln 500 tys. euro.

Miasto już zgłosiło do harmonogramu konkursu pierwszy projekt – to w rzeczywistości sekwencja projektów związanych z promocją gospodarczą, mają być realizowane od 2016 roku (chodzi m.in. o zbrojenie terenów inwestycyjnych). Kolejne to te związane z termomodernizacją – są już gotowe dokumentacje dla szkoły nr 13 i przedszkola miejskiego nr 4. W pierwszym rzucie będą też kolejne wnioski, które są w przygotowaniu – realizacja w 2016 roku.

Jest już pomysł na drogi rowerowe – 30 listopada miasto zakończyło realizację koncepcji, na którą dostanie dofinansowanie ze środków unijnych. Zatem jest już koncepcja budowy ścieżek rowerowych – można z nią przystępować do projektowania i realizacji. Ponadto miasto na początku 2016 roku chce ruszyć z projektami z EFS – to tzw. projekty miękkie uzupełnione zakupami do szkół.

I kwestia Centrum Edukacji Zawodowej przy Warszawskiej – projekt jest w fazie konceptualizacji. Wstępne przymiarki zakładają, że w obiektach poszpitalnych powstanie CEZ na bazie potencjału Zespołu Szkół Mechanicznych i Centrum Kształcenia Zawodowego.

Co wiadomo na temat Systemu Zrównoważonego Transportu Miejskiego czyli tzw. projektu tramwajowego? Całkowity koszt to 260 mln zł. Miasto proponuje, aby zrealizować część zadań, które były przewidywane w Planie Transportowym już uchwalonym przez radę miasta. Realizacja do 2025 roku. Plan przewiduje modernizację i budowę 9 km linii, w tym sama budowa według założeń to 3 km 300 m za 130 mln zł, zakup 14 nowych wagonów tramwajowych dwukierunkowych (dwu lub trzy członowe) – każdy dla 150 pasażerów oraz stworzenie systemu informacji pasażerskiej za 6 mln zł.

A co deptakiem na Chrobrego, Parkiem Siemiradzkiego, Schodami Donikąd, willą Jahnego czy CEZ-em przy Warszawskiej czyli projektami już zapowiedzianymi przez Tadeusza Jędrzejczaka? Karwatowicz zapewnił, że nikt ich nie skreślił, ale w żaden sposób nie są zapisane jako konieczne do realizacji. Teraz wszystko zależy od woli obecnych władz miasta oraz projektów związanych z rewitalizacją. – Jeżeli określony obszar nie zmieści się w wymaganych wskaźnikach to po prostu nie będziemy mogli tam realizować projektu nawet gdy został już zapowiedziany – tłumaczy.

Na temat ZIT-ów i CEZ-u podczas specjalnej sesji wypowiedział się też wiceprezydent Łukasz Marcinkiewicz: – Przede wszystkim chodzi o to, aby Centrum było wyposażone w nowoczesne sprzęty laboratoryjne, badawcze i tam odbywała się część zajęć – właśnie w tym kierunku zmierzają prace konceptualizacyjne. Gdy będziemy już mieli czym wypełnić budynki przeznaczone do zagospodarowania to wtedy dopiero będzie można mówić o konkretnych inwestycjach, kosztach i harmonogramie działań – zaznaczył.

Co do ciągu Chrobrego – według Marcinkiewicza ZIT-y to idealne narzędzie do tego, aby zrewitalizować tę część miasta. – Będziemy w tym miejscu przebudowywać torowisko, a niejako przy okazji chcemy zredukować wszelkie bariery architektoniczne – krawężniki, barierki, które są bardzo nieestetyczne. Gdy zrobimy inwestycje tramwajowe to jednocześnie aż się prosi, aby zadbać o kamienice i sam deptak. Przy tym wieloetapowym procesie na pewno skorzystamy również ze środków ZIT na rewitalizację obszarów zdegradowanych – podsumował.    

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x