Straciłeś radio albo lewarek z auta? To mogła być ta ekipa
Z MIASTA
ao
2015-03-25 17:29
55020
Gorzowscy śledczy rozbili szajkę włamywaczy! Rabusie kradli akcesoria samochodowe. Aż pięciu ma zarzuty w tej sprawie – dwóch to nieletni. Jak się okazuje, działali w całym mieście.
Policjanci na trop przestępców wpadli kilka dni temu, w sobotę (21 marca) gdy skontrolowali osobową Astrę przy ul. Narutowicza. – W rejonie garaży dwaj mężczyźni w wieku 16 i 19 lat mieli w samochodzie przedmioty pochodzące z wcześniejszych włamań – przekazał kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego KWP w Gorzowie. Mowa o radiach, lewarkach, linkach holowniczych, fotelikach samochodowych, gaśnicach, kołpakach czy kluczach nasadowych.
Młodzi włamywacze już usłyszeli zarzuty. Jeden z nich aż pięć – za dwa włamania do pojazdów z 20 i 21 marca na Poniatowskiego i Gwiaździstej, za groźby, posiadanie narkotyków oraz kradzież telefonu. Drugi ma trzy zarzuty za dwa wspomniane już włamania oraz groźby.
Jeszcze tego samego dnia policjanci ustali kolejną osobę, związaną z włamaniami do samochodów. – To nieletni, który wspólnie ze wspomnianą dwójką włamywał się do zaparkowanych samochodów. Ten dodatkowo poszukiwany był za ucieczkę z Zakładu Opiekuńczego – informuje kom. Maludy.
To jednak nie oznaczało końca sprawy. Dzień później (22 marca), funkcjonariusze dotarli do jeszcze jednej osoby związanej z włamaniami do pojazdów. To 19-latek, któremu również przypisuje się włamania z 20 i 21 marca. Ponadto usłyszał zarzut usiłowania kradzieży kół samochodowych. Komplet zatrzymanych uzupełnił już w poniedziałek (23 marca) 20-letni mężczyzna odpowiedzialny za paserstwo – przetrzymywał felgi pochodzące z kradzieży. W trakcie przeszukania, policjanci znaleźli przy nim narkotyki.
Sprawa jest rozwojowa. Nadzór nad nią prowadzi prokuratura rejonowa w Gorzowie.
Komentarze: