Wczoraj, późno po południu młodzi ludzie odkryli ciało w rzece
Z MIASTA
2015-03-07 10:03
58750
Kilka minut przed 18.00 dryfujące ciało zauważyła grupka młodych gorzowian. Nastolatkowie przypadkiem przechodzili nad Wartą w rejonie salonu samochodowego Renault przy Alei 11 Listopada. Natychmiast zaalarmowali policję.
Ciało było w zaawansowanym rozkładzie – policja nie ma wątpliwości, że było w wodzie dłużej niż kilka dni. - Badamy jak to się stało, że ciało wypłynęło właśnie tutaj. Wiele wskazuje, że dryfowało dość długo – mówi Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego KWP.
Już wiadomo, że to ciało kobiety – pierwsze informacje na temat odkrycia mówiły o mężczyźnie. Policja jednak nie chce przesądzać, gdzie i w jakich okolicznościach ofiara mogła wpaść do rzeki. Początkowo policja przekazywała, że zwłoki raczej nie z powiatu gorzowskiego, bo ostatnio nie było zgłoszenia o zaginięciu.
Ciało jest zabezpieczone do sekcji zwłok – ma być w poniedziałek i właśnie wtedy będzie więcej danych na temat tożsamości i pochodzenia ciała. Policja jeszcze nie wykluczyła udziału w zdarzeniu osób trzecich – jednak morderstwo to najmniej prawdopodobna wersja wydarzeń w tym przypadku. Śledczy rozwiewają wątpliwości: ciało na pewno nie było uszkodzone mechanicznie – pierwsze informacje mówiły o zwłokach pozbawianych głowy.
Wszelkie czynności związane z wczorajszym odkryciem ciała były wykonywane przez policję i straż pożarną pod nadzorem prokuratora.
– Zostawmy kwestię tożsamości i zamieszkania ofiary do poniedziałku. Po sekcji zwłok będzie znacznie więcej informacji – podsumowuje G. Jaroszewicz.
Komentarze: