Interwencja obywateli u radnego Palucha. Prezydent dostał interpelację
Z MIASTA
2015-02-19 13:58
65870
Piotr Paluch interweniuje w sprawie mieszkańców ulicy Sulęcińskiej i Osadniczej
Trener żużlowców Stali Piotr Paluch zasiada w Radzie Miasta drugą kadencję. Jednak dopiero podczas styczniowej sesji złożył swoją pierwszą samodzielną interpelację. Dziś poznaliśmy odpowiedź na nią. Sprawa nie jest prosta.
Piotr Paluch pierwszy raz dostał się do Rady Miasta w 2010 roku. Niedługo po wyborze wraz z radną Grażyną Wojciechowską złożył wspólną interpelację w sprawie umożliwienia Mirosławowi Daniszewskiemu treningów na tzw. ruskim stawku. Jego dawny klubowy kolega przygotowywał się wówczas do kolejnych zawodów w żużlu na lodzie. Ówcześni radni klubu Nadzieja dla Gorzowa dostali odmowną odpowiedź i w kwestii interpelacji aktywność radnego Palucha do upłynięcia VI kadencji na tym się zakończyła.
Teraz Piotr Paluch jest radnym niezrzeszonym i w tej roli napisał swoją pierwszą samodzielną interpelację. Interwencja dotyczy przygotowanego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Sulęcińskiej i Osadniczej. Do Palucha zgłosili się tamtejsi mieszkańcy. Według planu przez prywatne działki ma przebiegać droga, choć niedaleko są grunty miejskie. Radny Paluch w swojej interpelacji zarzuca również wprowadzenie mieszkańców w błąd przez urzędników Wydziału Urbanistyki. "Raz im się mówi, że działka należąca do miasta ma zostać przeznaczona na tereny zielone, innym razem, że wytyczone drogi mają służyć mieszkańcom pobliskich nieruchomości. Natomiast ostatnim czasem mieszkańcy uzyskali nieoficjalną informację, że na działce tej ma zostać zbudowana hurtownia" czytamy w interpelacji.
Dziś poznaliśmy odpowiedź prezydenta miasta. Dokument pojawił się na Biuletynie Informacji Publicznej, otrzymał ją również sam radny. Oprócz objaśnień dotyczących całego planu zagospodarowania przestrzennego, prezydent wyjaśnia, że doszło do podziału działek na mniejsze w celu łatwiejszej komunikacji z drogą publiczną. Ponadto z odpowiedzi dowiadujemy się, że droga wytyczona przez działki nie będzie mieć charakteru publicznego i "ostateczna decyzja o jej realizacji należy do właściciela terenu". Magistrat odpiera też zarzuty o wprowadzenie w błąd mieszkańca. W odpowiedzi możemy przeczytać, że pracownik Wydziału Urbanistyki "objaśniał zainteresowanemu cele i konsekwencje rozwiązań planu" a także zaproponował pozostawienie numeru telefonu w celu powiadomienia o wyłożeniu planu i możliwości złożenia ewentualnych uwag.
Według Piotra Palucha ta odpowiedź nie wyczerpuje tematu. – Mam wrażenie, że urzędnicy nie reprezentują w tej sprawie interesu mieszkańców. Słyszałem, że mają zostać jednak wprowadzone poprawki. Zobaczymy – skomentował radny niezrzeszony. Publiczne wyłożenie planu zagospodarowania przestrzennego dla Sulęcińskiej ma nastąpić 21 lutego.
Komentarze: