Halama testuje swoje numery w Gorzowie!
Z MIASTA
2015-02-13 12:46
65450
Ktoś, kto był w środę na Halamie w Gorzowie za miesiąc zobaczy dwie godziny zupełnie nowego programu z Halmą w roli głównej – oto idea spotkań w klubie C-60
Tych stand-upów, piosenek i skeczy nie zobaczycie ani w telewizji, ani w internecie, ani na innych występach Halamy. To absolutne premierowe wykonania. Komik właśnie w gorzowskim klubie C-60 testuje swoje nowe numery. Tak będzie co miesiąc.
W środę w klubie może było nieco ponad 30 osób, ale klimat, zabawa na świetnym poziomie. Sam Grzegorz Halama przyznaje, że jest zadowolony z występu. Jest też pewien, że program wieczoru podobał się widowni. – Na scenie wiem, kiedy numery rzeczywiście działają na publiczność. To było bardzo obiecujące spotkanie – pełna satysfakcja – zdradził nam dziś, już na chłodno. Spotkania komika w Gorzowie to nie przypadek – właśnie tu na scenie kameralnego klubu C-60 testuje zupełnie nowe numery.
Grzegorz Halma, gwiazda polskiego kabaretu po kilkuletniej, intensywnej pracy scenicznej – jak sam przyznał w rozmowie z portalem, nie miał wtedy za wiele czasu ani dla rodziny, ani dla siebie – zdecydował się na pięcioletni odpoczynek. Niemal cały czas przeznaczył na wychowywanie syna. Teraz wraca na estrady. Równolegle ruszył z intensywną pracą nad nowymi numerami. – W styczniu wystartowaliśmy w zielonogórskim klubie Cztery róże dla Lucienne, a pomysł jest prosty: co miesiąc prezentujemy absolutnie premierowy program – przedstawia ideę spotkań z fanami G. Halama. Identyczny cykl w środę miał swoją inaugurację w gorzowskim klubie.
Komik w Gorzowie nie był sam, towarzyszył mu Jarosław Jaros oraz Inicjatywa Sceniczna Fruuu odpowiedzialna za improwizacje. – Ta forma kabaretu błyskawicznie się rozwija, przy tym jest obiecująca i wartościowa – podkreśla nasz rozmówca. Dlatego spotkanie składa się z dwóch części – kabaretowej, stand-upowej, piosenkowej oraz improwizowanej. Grzegorz Halama jest gospodarzem pierwszej, a w drugiej prowadzenie przejmuje Michał Malinowski, ekspert od skeczy odgrywanych absolutnie na żywo w ścisłej interakcji z publicznością. Program improwizowany sprawdził się w Zielonej Górze, a po przedwczorajszym wieczorze już wiadomo, że kupiła go również publiczność w Gorzowie.
Gwiazda kabaretu do stałej współpracy zaprosiła też Krzysztofa Kamyszka, stand-upera ze Świebodzina – wpadł Halamie w oko ponadprzeciętnymi tekstami, oraz zielonogórską stand-uperkę Kasia Sobieszek. Oboje również wystąpili na scenie. Zgodnie z zapowiedziami, kolejne wizyty w Gorzowie mają być okraszone występami gości specjalnych. Kto ma towarzyszyć komikowi? To na razie tajemnica. Ponadto comiesięczne spotkania kabaretowe w C-60 mają być okazją do prezentacji materiałów filmowych z udziałem Halamy – ale uwaga, będzie można je zobaczyć zanim jeszcze zostaną opublikowane na kanale youtube.
Nasz rozmówca nie ukrywa, że zależy mu na wypracowaniu sobie widowni, która złapie klimat wspólnej luźnej zabawy, przy tym będzie miała frajdę z oglądania rzeczy, które z założenia najpierw mają być wypróbowane na scenie a dopiero później trafią do telewizji. – Chcę burzyć ścianę między artystą a publicznością. Nie chcę przyjeżdżać do Gorzowa i odgrywać gwiazdy – wręcz przeciwnie spotykamy się, aby razem dobrze się bawić – podkreśla w rozmowie z portalem G. Halama.
W środę był występ za miesiąc kolejny... To znaczy, że w ciągu najbliższego miesiąca przygotuje pan coś, co gorzowianin już w marcu zobaczy u siebie na klubowej scenie? – upewniamy się na koniec. – Rzeczywiście, taki jest główny sens moich spotkań z publicznością w Gorzowie. Za miesiąc widzimy komplet zupełnie nowych rzeczy – zapewnia.
Uwaga! Publiczność w Gorzowie ma jeszcze jedną przewagę nad na przykład widzami z Zielonej Góry – to u nas prezentowany materiał będzie absolutnie premierowy, a dopiero po poprawkach będzie pokazywany w winnym grodzie.
Kolejne spotkanie z kabaretem w C-60 - środa, 11 marca, 20.00.
Komentarze: