Balu Stali nie będzie. Skąd pieniądze dla hospicjum?
Z MIASTA
2015-02-10 13:27
65860
Od 2007 roku żużlowa Stal organizowała bale charytatywne – zebrana kwota (zwykle deklarowana suma grubo przekraczała 200 tys. zł.) trafiała na rzecz Hospicjum św. Kamila. Tym razem zabawy nie będzie. Co to oznacza dla placówki?
Zabawy nie będzie – taką informację przekazał nam niedawno prezes Ireneusz Zmora. Marek Lewandowski, dyrektor Hospicjum św. Kamila przyznał w rozmowie portalem, że bal charytatywny Stali od lat był istotnym źródłem utrzymania placówki. Zatem co teraz? – pytamy. – Zwrócę się bezpośrednio do osób i firm, które od lat uczestniczyły w balu – liczę na ich pomoc. Jestem już po rozmowie z władzami klubu Stal i mam od nich zielone światło dla takich działań – zdradził dyrektor. Zresztą – jak sam zaznacza – część darczyńców aktywnych podczas corocznej akcji, na co dzień wspiera hospicjum, a sam bal był dla nich tylko pretekstem.
Dyrektor Lewandowski ze zrozumieniem podchodzi do decyzji gorzowskiego klubu, bo ma świadomość, że dla Stali przygotowanie takiej imprezy to spory wysiłek organizacyjny. Ma jednak deklarację zarządu, że do akcji jeszcze wróci – najprawdopodobniej już w przyszłym roku.
Prowadzący placówkę przy okazji rozmowy z portalem przypomniał, że 16 kwietnia będzie uliczna zbiórka na rzecz gorzowskiego hospicjum – wtedy będzie dobra okazja do bezpośredniego wsparcia. Ponadto każdy ma prawo przekazać 1 procent ze swojego podatku na organizacje pożytku publicznego – wśród nich jest również Hospicjum św. Kamila. – Zachęcam też do wizyty w naszej administracji – w zamian za 1 procent z podatku nasze księgowe rozliczą deklaracje PIT – zaznaczył na koniec dyrektor Lewandowski.
Komentarze: