Dwie godziny w PE wyłącznie dla lubuskiego!
Z MIASTA
2017-02-11 00:54
52561
Misja gospodarcza do Beneluxu tuż przed gorącą sesją w Strasburgu – w planach raport o przyszłości Europy, kwestia emisji CO2. To też pracowity okres dla Rady Europejskiej przed jubileuszem 60. rocznicy Traktatu Rzymskiego. Właśnie w takiej atmosferze pokaz lubuskiego...
Alicja Makarska, członek zarządu województwa lubuskiego tuż po prezentacji w Parlamencie Europejskim, w rozmowie z portalem przypomniała, że podobne spotkania władze regionu organizują regularnie, w różnych miejscach świata. To misje gospodarcze – ich cel jest zawsze ten sam: otworzyć przedsiębiorcom drogę do spotkania swoich potencjalnych kontrahentów tam gdzie na co dzień funkcjonują. – W tym przypadku region Beneluxu i Parlament Europejski... Nasze firmy mają okazję do zapoznania się z tutejszymi przepisami, regułami rynku, do nawiązania kontaktów – wyjaśniła.
W środę rano lubuscy przedsiębiorcy uczestniczyli w szkoleniach z finansowania innowacyjnych projektów biznesowych w Brukseli. Z kolei wieczorem w jednej z sal PE była prezentacja województwa przygotowana z inicjatywy prof. Dariusza Rosatiego, przy udziale urzędu marszałkowskiego. Była okazja do nieformalnych spotkań środowiska biznesowego z Polski i Belgii.
Wśród przedsiębiorców Michał Łupkowski ze spółki LUG Light Factory z Zielonej Góry – firma działa na rynku oświetleniowym od 27 lat. Zwrócił uwagę, że na jego oczach światowa branża przechodzi rewolucję. Do powszechnego użytku, zaledwie w kilka lat, weszły oprawy oświetleniowe w technologii LED. – Przewidzieliśmy to z odpowiednim wyprzedzeniem, stąd w 2013 roku wzięła się w Zielonej Górze fabryka komponentów elektrycznych do opraw LED, a w 2016 uruchomiliśmy kolejne linie, już w Nowym Kisielinie w parku naukowo-technologicznym gdzie produkujemy wyłącznie nowoczesne rozwiązania oświetleniowe – przedstawił sytuację.
Co charakterystyczne dla produktów LUG to wysoka skuteczność, zarazem energooszczędność. W porównaniu do oświetlenia starszej generacji, nowe źródła oszczędzają do 70 procent energii, są też znacznie bardzie żywotne. Fabryka prowadzi własne centra badawcze gdzie udoskonala i testuje nowe rozwiązania techniczne, aby móc je wprowadzić do produkcji
LUG to firma rodzinna mocno zakorzeniona w regionie – właśnie tu została założona, od lat utrzymuje ścisły związek z władzami województwa. Przy tym marka znana jest na całym świecie, myśli o rozwoju i stale zatrudnia nowych pracowników na wszystkich szczeblach. W ocenie A. Makarskiej trudno sobie wyobrazić lepszą do prezentacji, jako emblemat regionu w Brukseli.
Choć serce spółki LUG bije w Zielonej Górze to ma partnerów w 67 krajach świata – swoje oddziały otworzyła w Wielkiej Brytanii, Brazylii, w Niemczech, niedawno władze firmy podpisały porozumienie z prowincją w Argentynie – tam wybudują kolejną fabrykę i będą realizować duży kontrakt produkcyjny dla całego regionu.
Z kolei Piotr Przybysławski z Advanced Graphene Products z Zielonej Góry w PE prezentował innowacyjną technologię wytwarzania grafenu. Wytłumaczył portalowi jego unikalność. – Praktycznie jest przezroczysty, przepuszcza 97 procent światła. Ma grubość jednego atomu, stąd trudności w jego produkcji. Według nas udało nam się je pokonać – podkreślił.
AGP wytwarza grafen na matrycy z ciekłego metalu. Właśnie dlatego struktury materiału (grafenowe sześciokąty) mogą się swobodnie obracać na tafli roztopionej miedzi aż do utworzenia jednego, ciągłego, jednolitego płatu. To rozwiązanie spółka opatentowała w Polsce, Europie i Stanach Zjednoczonych.
Zespoły badawcze starają się wypracować grafen o takich parametrach, który da się wykorzystać w przemyśle. Zespół z Zielonej Góry już opracował technologię, która umożliwia komercjalizację nowego materiału. Swoje działania opierają na wynalazku naukowców z Politechniki Łódzkiej, z instytutu inżynierii materiałowej pod kierownictwem prof. Piotra Kuli. Grafen ma zastosowanie w produkcji materiałów polimerowych, w sensorach kriogenicznych, w filtracji wody, także w fotowoltaice.
Maciej Czerniawski, reprezentował firmę Prosper Advertising & Publishing z Gorzowa. Wspólnie z zespołem programistów opracował system pozwalający małym przedsiębiorcom błyskawicznie zaistnieć w sieci. W jednym pakiecie są narzędzia, wiedza i wsparcie. To niebagatelna sprawa, bo analitycy przewidują, że w ciągu niespełna czterech lat 53 procent wszelkich transakcji detalicznych będzie realizowanych on-line w internecie. Dynamika procesu jest unikalna – teraz to zaledwie 10 procent. To z kolei może oznaczać spadek poziomu sprzedaży w kanale tradycyjnym. Producenci nie są przygotowani na tak rewolucyjną zmianę, dlatego system firmy Prosper może okazać się niezwykle przydatny.
W zestawie jest strona internetowa, e-sklep, obecność w aplikacji mobilnej, także CRN i inne elementy do sprawnego działania na rynku oraz wiedza pozwalająca swobodnie korzystać z kompletnego systemu. Maciej Czerniawski z wielką satysfakcją zaznaczył, że w środę w PE nawiązał kontakt z przedsiębiorcami z Łotwy, z Polski, także z kluczowymi ludźmi z zachodnioeuropejskich firm branży IT – wszyscy wyrazili zainteresowanie projektem z Gorzowa. Poza rozmowami w PE zrealizował dwie prezentacje systemu w Belgii, a dzień później w Luksemburgu. – Jestem urzeczony przyjęciem i organizacją misji. Pełne zaangażowanie ze strony osób przygotowujących podróż i wizytę – zapewnił przedsiębiorca.
Co istotne, Prosper jest w fazie uruchamiania zmodernizowanej wersji swojego systemu – firma szacuje, że z nową ofertą trafi w zapotrzebowanie tysięcy przedsiębiorców na całym świecie. Teraz, na dotychczasowej platformie działa przeszło dwa tysiące sklepów internetowych.
– Już mogę powiedzieć: to udana, dobrze zorganizowana prezentacja regionu. Lubuskie ujawniło swoje najlepsze strony – była świetnie zagrana muzyka, kilka innowacyjnych firm. Czysta kraina z nowoczesnymi technologiami zrobiła tu wrażenie, bo dla wspólnej Europy zielona gospodarka współbrzmiąca z innowacjami to kluczowa sprawa. To sektory gwarantujące długofalowy rozwój – na gorąco, jeszcze przed finałem imprezy ocenił prof. Dariusz Rosati, poseł PE reprezentant okręgu lubuskie/zachodniopomorskie, współgospodarz prezentacji województwa.
Co ważne, po oficjalnej części były spotkania nieformalne – goście smakowali regionalne produkty spożywcze: od różnego rodzaju owoców, przez potrawy z ryb, mięsa, wędliny, sery, miody, po soki, wina i piwa.
Misja była realizowana na kilka dni przed sesją parlamentu w Strasburgu – będą głosowane dokumenty ważne m.in. dla Polski, wśród nich raport o przyszłości Europy belgijskiego europosła Guya Verhofstadta oraz kwestia zezwoleń na emisję CO2. To także gorący okres dla Rady Europejskiej przed jubileuszem 60. rocznicy Traktatu Rzymskiego. Prof. Dariusz Rosati zaznaczył, że europejscy politycy żyją teraz z balastem wyznaczenia nowej drogi dla UE, aby rozwiać obawy i krytykę wobec wspólnoty. – Wszystkim chodzi o usprawnienie Unii, ale są różne poglądy na temat realizacji tego procesu. Bardzo ciekawy okres w rozwoju Europy – zwrócił uwagę prof. Rosati.
Komentarze: